- Ten eksperyment się udał - mówi o swojej nowej płycie "WAWA" Monika Brodka. Eksperyment, bo do nagrania każdego z 10 utworów zaprosiła innego artystę lub zespół, gromadząc - jak to ujęła - "śmietankę polskiej i nie tylko polskiej alternatywy". Album powstał z okazji obchodów 80. rocznicy Powstania Warszawskiego.
- Jesteśmy miejscem, które opowiada Powstanie Warszawskie jako wydarzenie przeszłości, ale też staramy się przełożyć je na język współczesny. Chcemy opowiadać o doświadczeniu powstańców warszawskich tak, żeby było zrozumiane dla kolejnych pokoleń. Opowiadamy o ludziach, którzy mieli odwagę być wolni, którzy mieli odwagę żyć na własnych warunkach - mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
Od początku jednym ze sposobów dotarcia z opowieścią o powstaniu do młodszych pokoleń była dla muzealników muzyka. Dlatego regularnie zapraszali artystów i artystki do nagrania płyty z okazji rocznicy zrywu z 1944 roku. Premiera albumu odbywała się zawsze kilka dni przed 1 sierpnia, podczas koncertu w przymuzealnym Parku Wolności. W tym roku wybór padł na Monikę Brodkę. - Rozumie, że można być odważnym i odważyć się żyć według własnych reguł - wyjaśniał wybór Ołdakowski. - Monika od 20 lat mieszka w Warszawie. Pojawiła się w mieście wtedy, kiedy zaczęło działać Muzeum Powstania Warszawskiego. Nie ma przypadków, są tylko znaki - zauważył dyrektor.
A wokalistka przyznała, że po raz pierwszy zaproszenie usłyszała dużo wcześniej. - Ta propozycja przyszła już kilka lat temu, jakoś się wtedy nie złożyło. I bardzo się cieszę, że poczekaliśmy z tym projektem do okrągłej rocznicy. Miałam moment, żeby spojrzeć na moje życie w tym mieście i podsumować sobie te 20 lat, przypomnieć, jak się zmieniało na moich oczach. Głównie wokół miasta oparłam narrację muzyczną tej płyty, to mnie najbardziej interesowało - tłumaczyła Brodka.
Śmietanka alternatywy. "Jestem dumna"
Warto zaznaczyć, że artystka już raz zaśpiewała w Parku Wolności. 10 lat temu do współpracy zaprosił ją oraz Annę Marię Jopek wybitny jazzman Tomasz Stańko. Efektem tamtego spotkania był jednak tylko koncert, bez płyty. Tym razem Monika Brodka nie tylko zaśpiewała, była też kuratorką, dyrektorką artystyczną projektu.
"WAWA" zawiera 10 utworów, zarówno nowych kompozycji, jak i coverów Ireny Santor, Davida Bowiego czy Brygady Kryzys. Do każdej piosenki Brodka zaprosiła gości, a byli to: Marcin Masecki, Sam Gendel, EABS, Hades, 2K88, Błoto, WaluśKraksaKryzys, The Brutals i Księżyc. - Udało się zgromadzić śmietankę polskiej i nie tylko polskiej alternatywy. Jestem dumna z tego projektu. On opowiada kolorami i emocjami o powstaniu, o tym mieście, o chaosie, jaki tutaj panuje. Mówi o upadku, miłości, wszystko to w tej płycie jest zawarte - opowiadała.
Wyjaśniła, że choć miała wyobrażenie o brzmieniu płyty, to dała współpracownikom sporą wolność. Efekt? - Muszę przyznać, że ten eksperyment się udał. Słuchając finalnego materiału, nie mogłam pojąć, jak udało się stworzyć z innymi artystami opowieść, która jest bardzo tak moja - zauważyła.
Od Ireny Santor do Brygady Kryzys
Płyta zaczyna się od piosenki "Spotkanie z Warszawą" Ireny Santor. Dla Moniki Brodki to opowieść o tym, jak zaczęło się jej życie w stolicy, w teledysku wcieliła się w rolę Syreny. - Zaczyna się od świetlistego momentu w moim życiu - spotkania z Warszawą, kiedy wysiadam na Dworcu Centralnym, widzę Pałac Kultury i możliwości, które się przede mną otwierają. To jest moment nadziei i tego, co dobre - wspominała.
Artystka zdradziła, że amerykański saksofonista i producent Sam Gendel wraz z polskim pianistą Marcinem Maseckim nagrali nową wersję "Hejnału warszawskiego". Z kolei "Godzina W" to dzieło zespołu jazzowego Błoto, który skomponował utwór na bazie dźwięku syren i klaksonów samochodowych. Tuż po nim następuje "Wojna!", czyli WaluśKraksaKryzys interpretujący klasyk Brygady Kryzys. - Bardzo chciałam punkowy akcent na tej płycie - dodała Brodka. Natomiast świat hip hopu reprezentuje raper Hades.
Mówiła też o historii bardziej namacalnej: - Fortepian, który był nagrywany na płytę "WAWA" w studiu Piotra Zabrodzkiego, przetrwał powstanie. Jest niesamowitym okazem i pojawia się w wielu utworach na tej płycie.
Koncertowa premiera albumu odbędzie się 26 lipca. Transmisja do obejrzenia w TVN24 i TVN24GO.
Pokolorowali sto zdjęć, tak powstał reportaż
Program obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego jest oczywiście znacznie bogatszy.
- Hucznie obchodzimy każdą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, ale oczywiście 80. rocznica zobowiązuje, dlatego będzie jeszcze więcej wydarzeń. Co najważniejsze, zaprosiliśmy wszystkich powstańców i powstanki z całego świata. Poza tymi, którzy są w Polsce, przyjadą do nas goście z zagranicy, ci którzy chcieli - powiedział Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. W późniejszej rozmowie z mediami doprecyzował, że uczestników i uczestniczek zrywu z 1944 roku przyjedzie do Warszawy około 40.
A dyrektor Ołdakowski powiedział o szczególnie istotnym dla niego punkcie programu. - Chciałbym zwrócić uwagę na album i wystawę, która pojawi się na ogrodzeniu Łazienek Królewskich. Album składa się ze stu zdjęć, które z 30 tysięcy, jakie posiadamy, wybrał Chris Niedenthal i ułożył w reportaż o Powstaniu Warszawskim. A firma Orka pokolorowała tak, żeby usunąć tę barierę, o której często mówią młodzi ludzie, że czarno-białe zdjęcia ich nie przekonują - opisywał dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. I zdradził nieco "kuchni".
- Sztuczna inteligencja nie umie kolorować dobrze, każdy kolor trzeba było nałożyć ręcznie. To przypomina trochę malowanie obrazów. Używając wiedzy historyków, kostiumologów, architektów trzeba było ustalić, jaki kolor miały konkretne rzeczy 80 lat temu - dodał Ołdakowski.
W budynku muzeum zaplanowano natomiast wystawę "Rzeczywiste. 80 wyjątkowych przedmiotów z Powstania Warszawskiego", która opowiada niezwykłe historie za pomocą autentycznych przedmiotów, które były świadkami tamtych wydarzeń. Jak co roku rowerzyści pojadą w Powstańczej Masie Krytycznej, a na placu Piłsudskiego warszawiacy zaśpiewają (nie)zakazane piosenki. Przygotowano także premierę opery "D'ARC", o której pisaliśmy więcej tutaj.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara