Pendolino utknęło na Centralnym. Sanepid: podróżny z zatrzymanego pociągu nie należy do grupy ryzyka

Akcja służb na Dworcu Cantralnym
Akcja służb na Dworcu Centralnym
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Na Dworcu Centralnym zatrzymany został pociąg relacji Kołobrzeg-Kraków. - Doszło do interwencji służb na wniosek podróżnego, który zaobserwował złe samopoczucie u współpasażerów - poinformowała rzeczniczka PKP Intercity Katarzyna Grzduk. Mężczyzna i towarzysząca mu osoba zostali zlokalizowani. Zakażania koronawirusem nie stwierdzono.

Jak podała rzeczniczka, po zawiadomieniu służb, podróżny udał się do drużyny konduktorskiej, informując ją o tym fakcie. Pociąg został zatrzymany na dworcu.

"Działamy prewencyjnie"

- W czasie działań służb nikt nie mógł opuścić wagonów - dodał Piotr Mazur z PKP Intericty.

Na miejscu pracowała policja. Jak przekazał rzecznik stołecznej komendy Sylwester Marczak, funkcjonariusze działali na zlecenie służb sanitarnych.

- Czynności były związane z ustaleniem danych osób, które podróżowały pociągiem – mówił rzecznik i sprecyzował, że było to 50 osób. - Działamy prewencyjnie i świadomie, nie doszukujmy się w tym paniki – dodał Marczak.

W komunikacie wojewody mazowieckiego podano, że służby zidentyfikowały pasażerów mających ewentualny kontakt z podróżnym, co do którego zaszło podejrzenie zakażenia wirusem COVID-19. Sanepid w Warszawie zastosuje też procedurę nadzoru epidemiologicznego wobec osób podróżujących w wagonach 1-3, od których spisano dane.

Lech Marcinczak z tvnwarszawa.pl poinformował z kolei, że po godzinie 13 pociąg odjechał. - Podróżni zostali przelokowani na stacji Warszawa Zachodnia do zastępczej komórki Pendolino i obecnie kontynuują podróż do stacji docelowej Kraków Główny - przekazał Piotr Mazur.

Pasażer zlokalizowany i zwolniony

Po południu rzeczniczka mazowieckiego Sanepidu Joanna Narożniak, przekazała, że "podróżny, ze względu na którego zatrzymano pociąg, został zlokalizowany i jest pod opieką powiatowych służb sanitarnych".

Pracownicy Sanepidu wezwani na dworzec przeprowadzili wywiad epidemiologiczny. Potwierdzili, że podróżny nie spełnia kryteriów klinicznych i epidemiologicznych, które kwalifikowałyby go do jednej z grup ryzyka.

"W związku z tym nie zachodziła potrzeba dalszego postępowania ani w kierunku przeprowadzenia testów na obecność koronawirusa ani w kierunku kwarantanny, izolacji czy stosowania nadzoru epidemiologicznego. Podróżny został zwolniony i kontynuuje swoją podróż, a postępowanie epidemiologiczne wobec niego zakończono" – podkreślono w wieczornym komunikacie wojewody i Sanepidu.

Według informacji PAP uzyskanych w stołecznym ratuszu podróżny jest alergikiem, a w Polsce przebywa od około trzech lat.

Dezynfekcja pociągu

Decyzją Sanepidu, pojazd, który obsługiwał połączenie z Kołobrzegu, został poddany dezynfekcji na stacji postojowej Warszawa Olszynka Grochowska.

Czytaj także: