Na kilka godzin utknęli w pociągu, przesiadali się między stacjami. "Reakcja kolejarzy była żadna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Pasażerowie musieli opuścić uszkodzony pociąg i przesiąść się do sprawnego
Pasażerowie musieli opuścić uszkodzony pociąg i przesiąść się do sprawnego
Marcin
Pasażerowie musieli opuścić uszkodzony skład i przesiąść się do sprawnegoMarcin

Pociąg Kolei Mazowieckich uległ awarii, pasażerowie utknęli w nim na kilka godzin, w upale, bo zepsuła się także klimatyzacja. Potem przesiadali się między stacjami, wyskakując na nasyp, co dla starszych osób było poważnym problemem. Swoją podróż z Lotniska Chopina do Modlina opisał nam pan Marcin, który napisał na Kontakt 24.

W czwartek około godziny 15.10 na stacji Warszawa Centralna nasz czytelnik wsiadł do pociągu relacji Warszawa Lotnisko Chopina – Modlin. Chciał dojechać do Legionowa, co zazwyczaj zajmuje niecałe pół godziny. Tym razem jednak podróż trwała o wiele dłużej.

- Pociąg dojechał do Dworca Wschodniego, stamtąd ruszył dalej. Mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Dworcem Wschodnim a stacją Warszawa Praga zepsuł się. Było to około godziny 15.20-15.30. Nic nie działało, łącznie z klimatyzacją. W pociągu momentalnie zaczęło robić się bardzo gorąco. Reakcja Kolei Mazowieckich była tak naprawdę żadna. Kierownik pociągu albo nie udzielał informacji w ogóle, albo co chwilę zmieniał zdanie na temat tego, czy usterka zostanie naprawiona, czy zostanie podstawiony inny pociąg – opowiada nam pan Marcin.

Przesiadka na nasypie

Jak relacjonuje, ostatecznie zapadła decyzja, że feralny skład zostanie podczepiony pod inny, który odholuje go z powrotem do Warszawy Wschodniej. Ale pasażerowie nie mogli w nim pozostać.

- Musieliśmy opuścić skład, który był zepsuty i wsiąść do sprawnego, który holował ten uszkodzony. Kilku pasażerów, szczególnie osoby starsze, miało problemy, żeby wysiąść z pociągu. Trzeba było zeskakiwać z poziomu krawędzi drzwi wprost na nasyp. Obsługa składu dosłownie wyciągała ludzi z uszkodzonego pociągu i wkładała ich do tego sprawnego - relacjonuje nasz rozmówca.

- Skoro już zrobili coś takiego, mogli podstawić na sąsiedni tor sprawny pociąg, na który moglibyśmy się przesiąść i pojechać dalej znacznie wcześniej. Nawet padła taka propozycja, ale kolejarze stwierdzili, że to niebezpieczne - opowiada.

Czekanie na maszynistę

Z relacji pana Marcina wynika, że połączone składy odjechały po około trzech godzinach. Pasażerowie dotarli do Warszawy Wschodniej o godzinie 19. Ale w dalszą drogę wyruszyli dopiero około 19.40. - Uzyskaliśmy informację, że trzeba poczekać na maszynistę - mówi. Zgodnie z rozkładem pociąg powinien dotrzeć do Legionowa o godzinie 15.33. Na swojej stacji pan Marcin wysiadł cztery i pół godziny później.

Biuro Prasowe Kolei Mazowieckich zapytaliśmy, co się stało z pociągiem, a także dlaczego załoga postanowiła ewakuować podróżnych do drugiego pociągu, skoro ten zepsuty i tak został odholowany. Wreszcie chcieliśmy ustalić, dlaczego wszystko trwało tak długo. Odpowiedź otrzymaliśmy w poniedziałek.

"Przyczyna zewnętrzna"

Katarzyna Łukasik z biura prasowego przewoźnika potwierdza, że pomiędzy stacjami Warszawa Wschodnia a Warszawa Praga nastąpiło "odłączenie zasilania całego pociągu, wywołane przyczyną zewnętrzną", która nie jest jeszcze znana.

- Drużyna pociągowa podjęła działania mające na celu usunięcie usterki, niestety nie przyniosły one rezultatu, wobec czego na miejsce został wezwany także wyjazdowy zespół wsparcia technicznego - tłumaczy Łukasik.

Przedstawicielka KM przyznaje, że istotnym utrudnieniem "było duże natężenie ruchu pociągów dalekobieżnych oraz fakt, że w rejonie awarii budowany jest nowy przystanek i ruch pociągów na tym odcinku prowadzony jest po jednym torze".

Katarzyna Łukasik informuje również, że ze względu na to, że w drzwiach pociągu zostały pozrywane zabezpieczenia, pasażerowie nie mogli pozostać w uszkodzonym składzie podczas jego odholowywania. - W pociągu nie było prądu, w związku z tym niektóre drzwi zostały ręcznie otwarte przez pasażerów. Potem nie było możliwości ich zamknięcia. Podjęto więc decyzję o przesadzeniu pozostałych na składzie pasażerów do pociągu ratunkowego. To wszystko spowodowało, że cała akcja wydłużyła się - podsumowała.

Według Łukasik, pociąg został sprowadzony na Warszawę Wschodnią o godzinie 18.24, czyli około trzy godziny po awarii. Na koniec zapewniła, że wpłynęły skargi od pasażerów, jest prowadzone postępowanie wyjaśniające. I przeprosiła za niedogodności.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Marcin

Pozostałe wiadomości

Rozpoczął się kolejny etap modernizacji wiaduktu mostu Poniatowskiego. Odrestaurowane zostaną zabytkowe balustrady, a to wiążę się z utrudnieniami dla pieszych.

Zdemontują zabytkowe balustrady, renowację przejdą w warsztacie

Zdemontują zabytkowe balustrady, renowację przejdą w warsztacie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek, 14 maja, pierwszy od ponad 50 lat tramwaj z pasażerami przejechał ulicami Goworka, Spacerową i Gagarina. Linia 11 z Bemowa w godzinach szczytu będzie kursować co osiem minut. Docelowo trasa ma być dłuższa.

Po ponad pół wieku tramwaj wrócił na Sielce

Po ponad pół wieku tramwaj wrócił na Sielce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus brał udział w zderzeniu na ulicy Belwederskiej. Kierująca pojazdem komunikacji miejskiej trafiła do szpitala.

Zderzenie z udziałem autobusu. Kierująca w szpitalu

Zderzenie z udziałem autobusu. Kierująca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miejscy urzędnicy zapowiadają zmiany na 13 nieutwardzonych ulicach na terenie Białołęki, Wawra, Rembertowa, Wesołej i Targówka. Pojawi się tam nowa nawierzchnia.

13 ulic w pięciu dzielnicach zyska nową nawierzchnię

13 ulic w pięciu dzielnicach zyska nową nawierzchnię

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trawnik i chodnik przed jednym z wieżowców przy ulicy Garwolińskiej spadały z 10. piętra różne sprzęty domowe. Wystraszeni mieszkańcy wezwali strażników miejskich.

Z okna na 10. piętrze wypadały sprzęty domowe

Z okna na 10. piętrze wypadały sprzęty domowe

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wietnamczycy, którzy stracili miejsce pracy w pożarze centrum handlowego przy ulicy Marywilskiej mogą skorzystać z pomocy duszpasterskiej i psychologicznej. Oferuje ją Ośrodek Migranta Fu Shenfu, prowadzony przez zgromadzenie ojców werbistów. Z zakonnikami wiele osób kontaktowało się już w niedzielę. - Nie zawsze są to katolicy - powiedział dyrektor tego centrum o. Eric Hounake SVD.

"Wietnamczycy są narodem bardzo solidarnym". Pomoc psychologiczna dla poszkodowanych po pożarze centrum handlowego

"Wietnamczycy są narodem bardzo solidarnym". Pomoc psychologiczna dla poszkodowanych po pożarze centrum handlowego

Źródło:
PAP

We wtorek gościem "Wstajesz i Wiesz" w TVN24 był Karol Hoang, wiceprezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce. Mówił o sytuacji poszkodowanych w pożarze hali przy Marywilskiej 44 kupców. - Niestety bardzo duża część osób miała tylko ubezpieczenie OC i byli przekonani, że to również ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków. Ubolewamy nad tym, ale niestety taka jest prawda - powiedział.

Pożar hali przy Marywilskiej. "Niestety bardzo duża część osób miała tylko ubezpieczenie OC"

Pożar hali przy Marywilskiej. "Niestety bardzo duża część osób miała tylko ubezpieczenie OC"

Źródło:
TVN24

W wyniku ogromnego pożaru hali targowej przy Marywilskiej 44, który wybuchł w niedzielę nad ranem, pracę, a nawet dobytek życia straciło tysiące osób. Wojewoda i miasto deklarują chęć pomocy, a zarząd centrum jego odbudowę.

"Kobiety rano płakały na chodnikach. Chciały tam wchodzić, mimo że ogień buchał z każdej strony"

"Kobiety rano płakały na chodnikach. Chciały tam wchodzić, mimo że ogień buchał z każdej strony"

Źródło:
Uwaga! TVN, tvnwarszawa.pl

Na gorącym uczynku wpadł 18-latek, który podawał się za policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji. Został zatrzymany tuż po odebraniu gotówki - 36 tysięcy złotych.

Na trawnik spadła siatka z gotówką. Młody mężczyzna ją chwycił i zaczął biec. 18-latek został zatrzymany

Na trawnik spadła siatka z gotówką. Młody mężczyzna ją chwycił i zaczął biec. 18-latek został zatrzymany

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Mariusz Z. ps. Małpa był poszukiwany listem gończym. Zatrzymali go funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. W trakcie przeszukania funkcjonariusze znaleźli narkotyki i plantację marihuany.

"Małpa" w rękach "łowców cieni"

"Małpa" w rękach "łowców cieni"

Źródło:
PAP

Nadchodzi historyczna zmiana dla mieszkańców Warszawy. Od lipca tego roku Urząd Pracy m.st. Warszawy zmienia swoją lokalizację. Zintegrowane w jednym miejscu usługi związane z poszukiwaniem pracy stanowić będą swoiste "Centrum Kariery" i będą się mieścić przy ulicy Kasprzaka 18/20, zapewniając mieszkańcom wysoki standard obsługi. Teraz wszystkie usługi będą dostępne pod jednym adresem, co znacznie ułatwi proces poszukiwania pracy oraz wprowadzi jakość realizowanego wsparcia na wyższy poziom.

Urząd Pracy m.st. Warszawy przenosi się pod nowy adres! Bieżąca obsługa klientów, pośrednictwo i aktywizacja będą w nowym "Centrum Kariery" w sercu Woli

Urząd Pracy m.st. Warszawy przenosi się pod nowy adres! Bieżąca obsługa klientów, pośrednictwo i aktywizacja będą w nowym "Centrum Kariery" w sercu Woli

Efektem współpracy południowopraskiej "Kobry" i CBŚP jest zatrzymanie trzech osób. W ich garażu odnaleźli cztery samochody, które zostały skradzione na terenie Czech, Holandii i Niemiec. Szacunkowa wartość tych aut, to około pół miliona złotych. W budynku była też amunicja.

Auta skradzione w Czechach, Holandii i Niemczech w warsztacie samochodowym

Auta skradzione w Czechach, Holandii i Niemczech w warsztacie samochodowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po osiedlu przy Inflanckiej w Warszawie spacerował młody jeleń. Pojawili się strażnicy miejscy z wielką siatką. Rozpoczęła się obława. Jeleń wrócił do lasu. W powiecie pułtuskim z kolei policjanci pomogli pisklęciu, które trafiło już do warszawskiego ogrodu zoologicznego.

Operacja "Jeleń" na osiedlu w centrum Warszawy

Operacja "Jeleń" na osiedlu w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas szkolnej przerwy 16-latka i 17-latka piły alkohol na ławce w parku. 25-procentowy trunek kupiła im 14-letnia koleżanka, która "wygląda poważniej". Kłopoty będzie miała sprzedawczyni.

Po alkohol wysłały 14-latkę, bo "wygląda poważniej"

Po alkohol wysłały 14-latkę, bo "wygląda poważniej"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Spore utrudnienia występowały na jezdni trasy S8 w kierunku Poznania. Zderzyło się tam osiem samochodów. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Osiem aut zderzyło się na trasie ekspresowej

Osiem aut zderzyło się na trasie ekspresowej

Źródło:
PAP

Pozostawiony bagaż na stacji metra Stokłosy był powodem utrudnień na linii M1. Zamknięte były trzy stacje: Kabaty, Natolin i Imielin.

Zamknięte były trzy stacje

Zamknięte były trzy stacje

Źródło:
PAP

Profesor Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska nie jest kandydatką na rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - zdecydował Senat uczelni. Tym samym, wobec braku kandydatów na rektora, procedura wyborcza powinna rozpocząć się od początku - uznał Senat.

Oficjalnie nie ma kandydatów, procedura wyboru rektora powinna ruszyć od początku

Oficjalnie nie ma kandydatów, procedura wyboru rektora powinna ruszyć od początku

Źródło:
PAP

Przekroczył dozwoloną prędkość i tuż za przejazdem kolejowym uderzył w semafor. Badanie wykazało, że 22-latek miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Nie miał za to uprawnień do prowadzenia auta. 

Uderzył w semafor i dachował. Nagranie

Uderzył w semafor i dachował. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Na tę chwilę nie ma żadnych podstaw, aby te wszystkie pożary ze sobą łączyć - przekazał w poniedziałek rzecznik KSP podinspektor Robert Szumiata, nawiązując do ostatnich pożarów w Warszawie i w Grodzisku Mazowieckim. Z kolei Tomasz Siemoniak, nowy szef MSWiA, powiedział: "jesteśmy w takim czasie, że niczego nie możemy wykluczyć". Dodał, że czeka na raport służb w tej sprawie. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła natomiast śledztwo w sprawie pożaru hali targowej przy ulicy Marywilskiej.

Czy coś łączy ostatnie pożary? Jest odpowiedź policji

Czy coś łączy ostatnie pożary? Jest odpowiedź policji

Źródło:
PAP