Niebezpieczna sytuacja na przejściu w Warszawie. Kierowca wjechał na zebrę na czerwonym świetle. Piesza w porę się zorientowała i zwolniła kroku. Wszystko nagrał kierowca autobusu.
Do zdarzenia doszło na Wisłostradzie na wysokości stadionu Legii, w kierunku Żoliborza. Kierowca niebezpieczną sytuację zarejestrował kamerą zamontowaną w autobusie. Na nagraniu widzimy, jak autor wideo podjeżdża do skrzyżowania, na sygnalizatorze zmienia się światło - na czerwone. Dlatego zgodnie z przepisami zatrzymuje się.
Pasem obok, już na czerwonym świetle, przejeżdża karetka na sygnale. Trzy sekundy później na zebrę wkraczają piesi. Kobieta, która przekracza jezdnię pierwsza, pokonuje środkowy pas ruchu, wówczas, niemal przed jej nosem, przejeżdża rozpędzona toyota. Kobieta zatrzymuje się, kierowca nawet nie zwalnia. Jedzie dalej.
Wideo krąży w sieci. "Tak wygląda książkowe nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych podczas przejazdu na czerwonym świetle. 3000 zł, 30 punktów karnych i zatrzymane prawo jazdy. Warto?" - czytamy w jednym z komentarzy na Twitterze. Popularny profil bandyta z kamerką zamieścił fragment nagrania, całość możemy zobaczyć na youtubowym kanale "Z Ulic Warszawy".
Sprawa może trafić do sądu
Policję zapytaliśmy, co mogłoby grozić kierowcy toyoty, gdyby został namierzony. Jak usłyszeliśmy prawdopodobna kwota mandatu, która pojawiła się na Twitterze, to najpewniej zsumowana "wycena" trzech wykroczeń: przejechania na czerwonym świetle, nieustąpienia pierwszeństwa pieszym oraz wyminięcia pojazdu, który pierwszeństwa ustępuje.
Jednak, jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, mało który policjant zdecydowałby się na wlepienie takiego właśnie mandatu. - Gdybym zajmował się taką sprawą, skierowałbym sprawę do sądu - słyszymy w policji.
Chodzi o artykuł 86 Kodeksy wykroczeń, który brzmi: Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.
Wówczas kierowcy groziłaby wysoka grzywna oraz strata prawa jazdy. - W tym wypadku mówimy o wysokim poziomie zagrożenia. Kierowca wjechał na czerwonym świetle, zmusił pieszą do zatrzymania się, stwarzał również zagrożenie dla osób nadchodzących z lewej strony - podsumowuje policja.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Z ulic Warszawy