W części Pałacu Kultury i Nauki - Pałacu Młodzieży miasto uruchomiło kilkadziesiąt stanowisk do nauki zdalnej, z których korzystają dzieci z Ukrainy niezapisane do polskich szkół. Władze Warszawy zapowiadają, że tego typu punkty będą działać w każdej dzielnicy.
- Edukacja to jedno z największych wyzwań długofalowych w tym kryzysie migracyjnym. Wiele tygodni temu prosiliśmy rządzących o jasną strategię, bo trudno jest wyobrazić sobie przyjęcie 120 tysięcy dzieci do warszawskich szkół, a na tym opierała się strategia rządu - mówił podczas konferencji poświęconej zdalnej nauce dzieci uchodźców prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
- Przyjęliśmy już 16 tysięcy dzieci do warszawskich szkół i przedszkoli. Natomiast nie jesteśmy w stanie przyjąć aż 120 tysięcy. Co więcej, kiedy rozmawiamy z władzami Kijowa, czy przedstawicielami ministerstwa edukacji na Ukrainie, to oni nas wręcz proszą o to, żeby większość dzieci, która być może będzie mogła niedługo wrócić, aby mogła uczyć się według ukraińskiej podstawy programowej - dodał Trzaskowski.
Punkt do nauki zdalnej w każdej dzielnicy
Dlatego w Warszawie są tworzone miejsca, które pozwalają ukraińskim dzieciom kontynuować naukę w trybie zdalnym. Jednym z nich są właśnie sale przygotowane w Pałacu Młodzieży. Jak podkreślił Trzaskowski, sprzęt potrzebny do nauki online udało się skompletować między innymi dzięki wsparciu sponsorów prywatnych. - Takich miejsc w Warszawie będzie znacznie więcej - zapowiedział prezydent.
Renata Kaznowska, wiceprezydentka Warszawy odpowiedzialna za edukację w mieście, przekazała, że w Pałacu Młodzieży w tej chwili uczy się już kilkunastu uczniów. Natomiast stanowisk przygotowanych do nauki jest kilkadziesiąt. Uczą się tutaj dzieci z klas od dziewiątej do jedenastej. - Punkty do nauki zdalnej powstały już w Ursusie i na Bemowie. Chcielibyśmy, aby w każdej dzielnicy powstały takie punkty. Bardzo nam zależy, aby dzieci, które nie mają warunków do nauki w swoich domach, mogły korzystać z takich centrów. Szczególnie że chcemy je rozwijać w kierunku integracji i nauki języka polskiego - powiedziała Kaznowska.
Wiceprezydentka poinformowała, że miasto jest w trakcie przygotowywania "bardzo dużego punktu" przy współpracy z UNESCO. - Chcemy tworzyć takie punkty również w centrach pobytu grupowego. Jak chociażby Agrykola, gdzie w naszym miejskim ośrodku mamy sporo dzieci. Część dzieci chce uczyć się w miejscach, w których przebywa, chcemy to uszanować - dodała Kaznowska.
Ukraińscy asystenci w warszawskich szkołach
Na początku ubiegłego tygodnia informowaliśmy również, że stolica będzie zatrudniała nauczycieli z Ukrainy w miejskich szkołach i przedszkolach. Będzie to możliwe dzięki właśnie podpisanemu porozumieniu z Polskim Centrum Pomocy Międzynarodowej. Fundacja pokryje koszty ich pracy dzięki datkom od darczyńców ze Stanów Zjednoczonych. W planach jest utworzenie 200 stanowisk. Uchodźcy będą pracowali jako asystenci polskich nauczycieli, wspomagając ukraińskie dzieci w integracji w placówkach oświatowych. O ich zadaniach będzie decydował dyrektor danej szkoły lub przedszkola.
Dane na temat ukraińskich nauczycieli gotowych podjąć pracę w miejskich szkołach bądź wesprzeć uczniów kontynuujących naukę zdalnie są gromadzone w punkcie obsługi Ukraińców w urzędzie pracy przy Marszałkowskiej 77/79.
Jak informuje stołeczny ratusz, od wybuchu wojny w Ukrainie do miejskich placówek oświatowych trafiło już ponad 16 tys. uczniów. Część z nich dołącza do istniejących klas, a dodatkowo, w miarę możliwości, szkoły uruchamiają oddziały przygotowawcze na różnych poziomach edukacji, gdzie priorytetem jest nauka języka polskiego. W całej Warszawie utworzono prawie 150 oddziałów przygotowawczych w 89 placówkach.
Źródło: tvnwarszawa.pl