Zarząd Terenów Publicznych poinformował o wyborze wykonawcy remontu ulicy Chmielnej. Nie udało się zmieścić w założonym budżecie. Miasto będzie musiało dołożyć ponad milion złotych.
W piątek, 15 września Zarząd Terenów Publicznych opublikował wyniki powtórzonego przetargu na przebudowę ulicy Chmielnej na odcinku od pasażu Wiecha do Nowego Światu. Oferty w postępowaniu złożyły trzy podmioty. Te same, które wystartowały we wcześniejszym unieważnionym przetargu. Najkorzystniejszą ofertę złożyło konsorcjum Balzola Polska i PHU Brukstar. Firma wyremontuje deptak za 21,6 mln złotych. Oferty pozostałych podmiotów przekroczyły 30 mln złotych.
Ponadto, w sierpniu miasto wybrało wykonawcę drugiej części tego zamówienia, czyli przebudowy Brackiej na odcinku od Alej Jerozolimskich do Kruczej. Podejmie się tego firma Adrog za 4,6 mln zł.
Budżet zarezerwowany przez miasto na obie inwestycje to 20,5 mln zł w przypadku Chmielnej i 4,5 mln zł na remont Brackiej. To oznacza, że trzeba będzie dołożyć nieco ponad milion złotych.
Ze względu na problemy z wyborem wykonawcy rozpoczęcie prac przesuwa się względem pierwotnego harmonogramu. Zgodnie z nim wszystkie prace remontowe powinny zakończyć się do 31 maja 2024 roku.
Spór z konserwatorem zabytków
Latem 2021 roku prezydent Rafał Trzaskowski ogłosił zwycięski projekt nowej Chmielnej. Pierwsze miejsce zdobyła pracownia RS Architektura Krajobrazu, znana między innymi z projektu Bulwarów Wiślanych. Architekci przyznawali wówczas, że chodzi im o "ponadczasową oprawę ulicy", która przy okazji wspomoże funkcjonującą już działalność gastronomiczną i handlową. Zależało im też na tym, by przestrzeń miała charakter spacerowy - dużą uwagę poświęcili zieleni, by - jak przyznawali - korony drzew mogły zapewnić latem cień i dogodne warunki dla ogródków restauracyjnych.
Wątpliwości miał jednak wojewódzki konserwator zabytków. Układ Chmielnej na odcinku Nowy Świat - pasaż Wiecha jest wpisany do rejestru zabytków. Dlatego proponowane zmiany wymagały jego zgody. Prof. Jakub Lewicki zalecał, by drzewa pojawiły się wyłącznie na bocznych placykach, a nie na samej Chmielnej. Ostatecznie doszło do porozumienia między nim a miastem. Konserwator zaakceptował drzewa.
Jak się zmieni Chmielna?
Projekt ulicy modernizacji zakłada m.in. wymianę nawierzchni - kostkę betonową zastąpią płyty granitowe, z wykorzystaniem dotychczasowej podbudowy. Elementy małej architektury: murki, donice z zielenią, ławki (przy kinie Atlantic i tzw. skwerze bukinistów) oraz słupki zostaną wymienione. Łącznie na Chmielnej ustawione mają być 64 sztuki mebli: krzeseł miejskich, ławek i ław wielkoprzestrzennych.
Wzdłuż ulicy zostaną posadzone drzewa: 95 na Chmielnej i 38 na Brackiej. Te zostaną uzupełnione o krzewy i byliny. "Lokalizacja drzew została dobrana tak, aby nie przesłaniać istotnych elementów elewacji budynków oraz umożliwić funkcjonowanie ogródków gastronomicznych. Projektanci uwzględnili również zmiany klimatyczne w kontekście retencyjności zieleni miejskiej - drzewa i krzewy na Chmielnej absorbować będą wodę opadową" - informował stołeczny ratusz.
Prace na Chmielnej obejmą też remont oświetlenia - stare latarnie zostaną zastąpione przez ledowe. Ma zostać uregulowana kwestia parkowania i wjazdu aut dostawczych i innych, które blokują połączenie z pasażem Wiecha.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa