Rzeczniczka Szefa Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska przekazała, że zgodnie z deklaracją celną w przesyłce nadanej z Kanady miały znajdować się serwisowe akcesoria samochodowe. Zamiast nich był hermetycznie zapakowany susz rośliny.
Przesyłka miała trafić do Holandii
Próbki zatrzymanego suszu przesłano do Centralnego Laboratorium Celno-Skarbowego. Badania potwierdziły, że susz zawiera substancję psychoaktywną Delta-9 THC – to substancja chemiczna odpowiedzialna za większość psychicznych skutków zażywania marihuany.
Wartość zatrzymanej marihuany szacuje się na ok. 630 tys. zł.
Podczas śledztwa, które prowadzili policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota, ustalono, że przesyłka miała trafić do Holandii.
Autorka/Autor: kz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KAS