Narzekają na hałas po otwarciu obwodnicy. Wykonawca: to są odczucia indywidualne

Źródło:
tvnwarszawa.pl
W Wawrze narzekają na hałas z POW
W Wawrze narzekają na hałas z POWMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
wideo 2/4
W Wawrze narzekają na hałas z POWMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Otwarcie fragmentu Południowej Obwodnicy Warszawy cieszy kierowców, którzy chcą sprawnie jeździć między wschodem a zachodem stolicy. Ale dla mieszkańców części Wilanowa i Wawra przylegających do trasy szybkiego ruchu oznacza to życie w hałasie. Już mówią o "koszmarze", a nie ma wątpliwości, że po otwarciu ursynowskiego odcinka będzie jeszcze gorzej.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Hałasowi, który generuje otwarty w grudniu fragment trasy S2, poświęcona była poniedziałkowa Komisja Rozwoju Rady Dzielnicy Wawer. Jak powiedział jej przewodniczący Wojciech Godlewski (KO), na liście mieszkańców, którzy zgłaszają problem jest już ponad 800 osób. Jak tłumaczył, powracają wątki braku ciągłości ekranów akustycznych oraz materiału, z którego wykonano nawierzchnię drogi, czyli betonu.

Beton głośniejszy niż asfalt

Jak przyznała Iwona Wadecka, kierowniczka projektu z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, na betonie "nigdy nie uzyskamy takiej gładkości jak nawierzchni asfaltowej". Dlaczego więc dyrekcja nie zdecydowała się na asfalt? – dociekali radni. - Decyzje odnośnie tego, że mamy stosować nawierzchnie betonowe były odgórne, zapadały globalnie dla całego kraju. Beton pojawiał się we wszystkich kontraktach, które w tym okresie były realizowane – odpowiadała Wadecka. Jak tłumaczyła, chodziło między innymi o "równoważenie gospodarki" oraz praktykę innych krajów, gdzie takie rozwiązania "dobrze funkcjonują".

- W życiu bym nie wpadł na pomysł, żeby w terenie zurbanizowanym stosować nawierzchnię betonową, a konsultowałem to z ekspertami – skomentował radny Godlewski, z wykształcenia inżynier budownictwa. Mówił też o wpływie "lobby cementowego" na zmianę polityki materiałowej.

Ograniczenie prędkości

Nawierzchni wybudowanej trasy oczywiście zmienić się nie da, dlatego radni upatrywali nadziei w ograniczeniu prędkości. Ale przedstawiciele GDDKiA nie pozostawili złudzeń, że argumentem za wprowadzeniem ograniczenia może być ukształtowanie terenu albo ograniczona widoczność. Ale nie hałas.

- Trasa została zaprojektowana na 100 kilometrów na godzinę [maksymalna prędkość na tym odcinku - red.], tymczasem uderzcie się w pierś: kto tam jeździ 100 kilometrów na godzinę? – pytał retorycznie Maciej Gajewski, główny projektant trasy. - Jedyne, co możecie zrobić, jako radni i społeczeństwo, to zacząć egzekwować istniejące ograniczenie prędkości, wtedy hałas będzie nieporównanie niższy – przekonywał.

Wojciech Godlewski zapewnił, że rada dzielnicy zwróci się do policji o skuteczniejsze egzekwowanie przepisów przez kierowców, a do Generalnego Inspektora Transportu Drogowego o wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości.

Ekrany akustyczne

Jednak największy żal mieszkańców wiąże się z niedostateczną - w ich ocenie - liczbą ekranów akustycznych.

- Projekt powstał dawno, ekrany zaprojektowano zgodnie z decyzją ZRID [zezwolenie na realizację inwestycji drogowej - red.] w wyniku analizy akustycznej. Ekrany nie były wykonane arbitralnie, są zgodne z przepisami, decyzjami i pozwoleniem na budowę – tłumaczył Rafał Chrostowski z Warbudu. - Przedwczesne są głosy, że jest za głośno, to są odczucia indywidualne. Wcześniej był to teren prawie leśny, teraz jest droga ekspresowa. To dla państwa duża zmiana. Muszą być zapewnione parametry akustyczne, ale na pewno nie będzie tak jak kiedyś – przyznał przedstawiciel wykonawcy.

Pewne jest też, że rok po oddaniu inwestycji ma być wykonana tzw. analiza porealizacyjna. Ale termin będzie biegł dopiero po tym, jak pierwsi kierowcy - także ci największych ciężarówek - pojadą odcinkiem ursynowskim. Kiedy tunel zostanie otwarty? Iwona Wadecka powiedziała, że nastąpi to "w drugim kwartale, w połowie roku". Zatem dopiero w połowie 2022 roku firma wybrana w drodze przetargu przez GDDKiA zacznie pracę analityczną, która potrwa co najmniej kilka miesięcy. Jeśli z analizy akustycznej wyniknie, że konieczne jest wyciszenie trasy, kolejne miesiące zajmą przetargi, projektowanie i budowa.

- Lekko licząc, mieszkańcy mają przed sobą dwa lata koszmaru, z którym mają się pogodzić, tak? Czy mieszkańcy mają sobie włożyć korki w uszy na dwa lata. Czy mogą państwo jakoś ulżyć mieszkańcom? – dopytywała radna Sandra Spinkiewicz (KO). Z kolei Andrzej Krasnowolski z PiS szacował ten czas na minimum pięć lat. - Jestem realistą – stwierdził.

- Polskie prawo nie pozwala podejmować takich decyzji uznaniowo, nawet gdybyśmy chcieli. Rozumiemy państwa sytuację, ale jako GDDKiA jesteśmy zobowiązani poruszać się w ramach obowiązującego prawa i tak właśnie będziemy robić – odpowiedziała Anna Badyda z GDDKiA.

"Stanowisko jest betonowe"

Inwestor i wykonawca mówili w tej kwestii jednym głosem. - W tej chwili formalnie i praktycznie nie ma możliwości, że coś zaradzimy, coś podwyższymy czy dostawimy. Musimy postępować zgodnie z procedurą. Bez analizy porealizacyjnej nie ma możliwości, żeby ktoś podjął decyzję, żeby coś zmienić. Są przewidziane miejsca, gdzie można coś podwyższyć czy dostawić, ale musi to potwierdzić analiza porealizacyjna – przekonywał Maciej Gajewski.

Jeden z mieszkańców dopytywał, dlaczego podczas kilkuletniego procesu planowania inwestycji "zlikwidowano kilkadziesiąt ekranów" oraz "przyjęto rozwiązania korzystne dla wykonawcy, a niekorzystne dla mieszkańców". W odpowiedzi usłyszał, że umożliwiła to zmiana przepisów w 2012 roku, kiedy to podwyższono akceptowalne normy hałasu.

- Państwa stanowisko jest betonowe, jak beton na POW. Prosimy o ludzkie podejście do tematu. Zwracamy się o zrozumienie potrzeb mieszkańców – podsumowała radna Hanna Chodecka (KO).

Problem jest też po drugiej stronie Wisły. Burmistrz Wilanowa Ludwik Rakowski mówił niedawno "Gazecie Stołecznej", że na wilanowskim odcinku trasy też chciałby odcinkowego pomiaru prędkości. Podkreślał, że wielokrotnie prosił o ekrany, bez skutku. - Twierdzą, że roboty wykonali zgodnie z założeniami i normami, więc hałas nie powinien być przekraczany. Tak naprawdę cała ta trasa powinna być zabezpieczona ekranami – powiedział.

Autorka/Autor:Piotr Bakalarski

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

W środę wieczorem na skrzyżowaniu Czerniakowskiej z Nowosielecką zderzyły się dwa auta. Jeden z samochodów uderzył w słup. Policja przekazała, że nie było osób poszkodowanych.

Po zderzeniu auto wpadło na słup

Po zderzeniu auto wpadło na słup

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy zakończyli rozpłytowanie chodnika wzdłuż Koszykowej między Chałubińskiego a Lindleya. Jak wyliczyli, usunęli stamtąd 700 metrów kwadratowych betonu. Jego miejsce zajęły byliny i krzewy. W planach są jeszcze drzewa.

Koszykowa pożegnała beton. Czas na rudbekię, kocimiętkę, szałwię i gaury

Koszykowa pożegnała beton. Czas na rudbekię, kocimiętkę, szałwię i gaury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Joan, Joanna, Giovanna. Trzy kobiety żyjące w różnych czasach i różnych krajach to bohaterki opery "D'ARC", która zostanie wystawiona z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. "Łączy je cel większy niż życie oraz odwaga, by poświęcić się za innych" - zapowiadają twórcy.

Opera w przestrzeni Warszawy. Wyjątkowy spektakl o sile kobiet

Opera w przestrzeni Warszawy. Wyjątkowy spektakl o sile kobiet

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Nie żyje wieloletni pracownik domu kultury w warszawskim Rembertowie. Został brutalnie pobity przed centrum handlowym w centrum stolicy. Mężczyzna był reanimowany i trafił do szpitala, gdzie zmarł. Podejrzany został aresztowany.

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest śledztwo prokuratury w sprawie zderzenia ciężarówki z pociągiem w Ołtarzewie. Śledczy ustalili, że urządzenia przejazdu działały właściwie, a dyżurna ruchu zareagowała szybko. W wypadku zginął maszynista Kolei Mazowieckich.

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W miejscowości Rokitno pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę. Przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu kolejowym na szlaku pomiędzy Warszawą a Sochaczewem.

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Kamion Duży koło Sochaczewa. W wyniku zderzenia dwóch ciężarówek i samochodu dostawczego zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Droga krajowa numer 50 jest zablokowana w obu kierunkach.

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Głuszyna koło Nowego Miasta nad Pilicą zderzyły się toyota i skoda. Jak podała policja, dwie osoby podróżujące drugim z pojazdów oddaliły się z miejsca zdarzenia. W trakcie ucieczki mężczyźni ukradli dwa rowery. Kierująca toyotą trafiła do szpitala.

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak podali policjanci, 28-latek przez rok uporczywie nękał swoją byłą partnerkę - nachodził, dzwonił, wysyłał wulgarne esemesy i groził. Został zatrzymany i objęty dozorem. Nie zmienił swojego zachowania, dlatego został aresztowany.

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Źródło:
PAP

Guru nowojorskiej sceny jazzowej, twórca nowej tradycji żydowskiej John Zorn będzie największą gwiazdą rozpoczynającego się w czwartek festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. W Stodole zagrają także współpracownik Milesa Davisa, jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych basistów Marcus Miller oraz ekscytujący saksofonista Isaiah Collier. A to tylko część z długiej listy wykonawców.

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

18 czerwca br. na Nowym Mieście pojawił się nowy, wybitny mural, który koniecznie musicie zobaczyć. Dlaczego? Bo zmienia się wraz z porą dnia! Niesie ważne przesłanie: motywuje do docenienia siebie, a przede wszystkim do pochwalenia się tym, co nas wyróżnia. Powstał z inicjatywy marki Oranżada Hellena, która w swojej komunikacji podkreśla, że warto spojrzeć na siebie życzliwym okiem. A z badań wynika, że Polacy czasem mają z tym problem.

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Do aresztu trafił mężczyzna, który znieważał i kierował groźby karalne wobec pracownicy marketu w Ostrołęce. Podczas zatrzymania agresor miał powiedzieć policjantom, że zabiłby ekspedientkę, klientów oraz siebie. Mężczyzna miał przy sobie 20-centymetrowy nóż.

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnią niedzielę strażnicy miejscy dwukrotnie wyciągali z Wisły tego samego mężczyznę. Mimo zakazu kąpał się w wodzie, dodatkowo był nietrzeźwy. Służby przestrzegają: prąd w rzece jest zdradliwy i nieprzewidywalny.

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Józefowie pod Warszawą policja zatrzymała kobietę podejrzaną o znęcanie się nad psem. Śledczy ustalili, że 43-latka przywiązała zwierzę do drzewa, założyła dwa kagańce i pozostawiła bez jedzenia i wody w odludnym miejscu. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska z Żyrardowa otrzymała zgłoszenie o kocie, który miał leżeć nieruchomo na chodniku. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, okazało się, że kocur zwyczajnie odpoczywał w słońcu.

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz i Unia Metropolii Polskich apelują o zmianę prawa lotniczego w Polsce. Jego obecny kształt powoduje, że na sporym obszarze stolicy nie można stawiać nowych budynków. Poprawka do nowelizacji tego prawa wypadła ostatnio z porządku sejmowych obrad.

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żoliborza zatrzymali kobietę, która pod koniec maja uszkodziła 70 ozdób szydełkowych zamontowanych na słupkach oddzielających jezdnię od chodnika. Jak tłumaczyła policji, odcinała je nożyczkami i wyrzucała, bo jej się nie podobały. Straty oszacowano na blisko pięć tysięcy złotych. Kobieta odpowie za uszkodzenie mienia.

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Źródło:
tvnwarszawa.pl