Nad skrzyżowaniem dron, za rogiem patrol drogówki. Mandaty w nowym stylu

Akcja stołecznej policji
Piątkowa akcja policji na Pradze
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Nad skrzyżowaniami latały drony, a gdy ich operator dostrzegł, że ktoś łamie przepisy ruchu drogowego, zawiadamiał stojącą za rogiem drogówkę. Tak wyglądała piątkowa akcja Komendy Stołecznej Policji na Pradze. Funkcjonariusze zastrzegają: jeżeli ktoś nie został dziś zatrzymany, nie znaczy, że mandatu nie dostanie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Drony wykorzystywane są, jak podaje stołeczna komenda, na najbardziej newralgicznych skrzyżowaniach; nasz reporter dostrzegł je w pobliżu placu Wileńskiego. Wyposażone są w kamery, które rejestrują, jak zachowują się uczestnicy ruchu.

- Jeżeli ktoś popełni wykroczenie, załogi, które stoją za skrzyżowaniem, są o tym informowane, wówczas taka osoba jest zatrzymywana. Jeżeli takie wykroczenie będzie zarejestrowane, a nie uda się zatrzymać samochodu, to materiały trafią do sekcji wykroczeń Wydziału Ruchu Drogowego i sprawca wykroczenia zostanie ukarany – opisał Rafał Retmaniak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Jak dodał w piątek po południu, akcja w stolicy trwa, a o jej wynikach funkcjonariusze poinformują w kolejnych dniach.

Akcja: nurd

Działania stołecznej policji to część ogólnopolskiej akcji "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego".  - Mimo że nadrzędnym celem działań jest troska o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, mundurowi zwrócą uwagę na każde zachowanie niezgodne z prawem – powiedział.

- Prowadzone analizy stanu bezpieczeństwa oraz dynamiczny wzrost liczby uczestników ruchu drogowego, szczególnie w aglomeracji miejskiej, powoduje zwiększenie stopnia zagrożenia życia i zdrowia osób korzystających z dróg. Również skala wypadków w Polsce, zwłaszcza ze skutkiem śmiertelnym, należy do jednych z największych w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Pomimo podejmowanych działań, stale dochodzi do wypadków drogowych, których przyczyną jest niewłaściwe zachowanie uczestników ruchu w rejonie przejść dla pieszych – wyjaśnił.

Wskazał, że przyczynami takiego stanu rzeczy jest m.in. niewłaściwe zachowanie kierujących pojazdami wobec niechronionych uczestników ruchu drogowego, na przykład w rejonie przejść dla pieszych, szczególnie w warunkach ograniczonej widoczności oraz podczas zmiennych warunków atmosferycznych na drogach.

Czytaj także: