Osiedlową uliczkę może zalać potok aut. Arbuzowa znów będzie skrótem z Wilanowa na Ursynów

Planują otwarcie łącznika
Szykują się do otwarcia łącznika
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Drogowcy zapowiadają otwarcie skrótu, który pozwoli ominąć fragment wiecznie zakorkowanej Doliny Służewieckiej w drodze z Ursynowa na Wilanów. Kierowcy się cieszą, ale mieszkańcy Arbuzowej boją się korków pod oknami.

Dziś Arbuzowa nie ma połączenia z aleją Wilanowską. Kilka lat temu deweloper budujący w tym miejscu bloki zdecydował się na zamknięcie przejazdu, który biegł przez teren prywatny. Pojawiły się betonowe bariery. Tym sposobem kierowcy stracili jeden z niewielu skrótów na drodze z Ursynowa na Wilanów.

Skrót będzie wkrótce dostępny
Skrót będzie wkrótce dostępny
Źródło: Google / tvnwarszawa.pl

Teraz sytuacja ma wrócić do stanu sprzed kilku lat. Dzielnica Wilanów przejęła od dewelopera ulicę Zdrową, stanowiącą połączenie Arbuzowej z aleją Wilanowską. Ale nie mogła jej z dnia na dzień otworzyć. Cytowany pod koniec grudnia przez "Gazetę Stołeczną" burmistrz Wilanowa Ludwik Rakowski wyjaśniał, że "uliczka nie trzymała parametrów i wymagała remontu". - Remont został już zakończony. Obecnie trwają odbiory techniczne - powiedział nam w ostatnich dniach Artur Buczyński, wiceburmistrz Wilanowa.

Jak oszacował, ulica może zostać otwarta pod koniec stycznia. Kierowcy zacierają ręce. Martwią się za to mieszkańcy Arbuzowej. Obawiają się potoku aut na cichej i wąskiej ulicy. - Nie możemy trzymać ulicy zamkniętej, ale jesteśmy w kontakcie z inżynierem ruchu i dzielnicą Ursynów. Będziemy myśleć o organizacji ruchu i ją regulować - zapewnił wiceburmistrz Buczyński.

Efekt odwrotny od zamierzonego?

Nie jest też powiedziane, że ponowne otwarcie nowego przejazdu poprawi sytuację kierowców próbujących przedostać się z jednej dzielnicy do drugiej. Arbuzowa to wąska uliczka, z progami spowalniającymi co kilkadziesiąt metrów. W niektórych miejscach trudno minąć inne auto - są nawet znaki wskazujące, kto w wąskich gardłach ma pierwszeństwo. Nie ma wzdłuż niej chodników, więc piesi przemieszczają się poboczem. Dopuszczalna prędkość to 30 kilometrów na godzinę.

Trudno więc mówić o wygodnym skrócie, a na końcu trzeba się jeszcze będzie włączyć do ruchu w alei Wilanowskiej. Im więcej kierowców będzie, mimo wszystko, próbowało skrócić sobie tędy przejazd, tym szybciej korkować będzie się cała okolica, z dojazdem do pobudowanych wzdłuż Potoku Służewieckiego bloków włącznie. Efekt otwarcia Zdrowej może więc być odwrotny do spodziewanego - korki w okolicy mogą wzrosnąć, zamiast zmaleć.

Dotrwać do 2022 roku

Obawy mieszkańców Arbuzowej są zasadne o tyle, że połączeń między Ursynowem a Wilanowem ciągle brakuje. Sytuacja jest wprawdzie lepsza, niż w chwili, gdy połączenie zamykano, bo udało się zbudować ulicę Korbońskiego. Ale ta położona jest na drugim końcu obu dzielnic.

Sytuacja ma się poprawić się w 2022 roku. Wtedy gotowe ma być zapowiadane od wielu lat przedłużenie Ciszewskiego od Kiedacza do Alei Rzeczypospolitej. "W tym roku planowane jest uzyskanie pozwolenia na budowę i wyłonienie w przetargu wykonawcy, a w przyszłym i 2022 wykonanie prac drogowych i oddanie drogi do użytku dla mieszkańców" - poinformował na Facebooku Robert Kempa, burmistrz Ursynowa, powołując się na oficjalne pismo Michała Olszewskiego, wiceprezydenta Warszawy.

Czytaj także: