W czwartek wieczorem w okolicach mostu Gdańskiego do Wisły wpadł pies. Na pomoc ruszyli strażacy i policjanci. Niestety zwierzęcia nie udało się uratować.
Informację o psie, który wpadł do Wisły, strażacy otrzymali przed godziną 19. - Zgłoszenie dotyczyło psa, który wpadł do Wisły w okolicy mostu Gdańskiego, na wysokości zoo. Był widziany na środku rzeki. Trwają jego poszukiwania - poinformował nas kilka minut po 19 Michał Wichrowski ze stołecznej straży pożarnej.
Oprócz strażaków w poszukiwaniach uczestniczyli również policjanci z Komisariatu Rzecznego Komendy Stołecznej Policji. - Pies znajdował się w miejscu, gdzie nie mogła podpłynąć nasza łódź, bo było tam zbyt płytko. Psa wyłowili strażacy, którzy dopłynęli do niego skuterem. Niestety zwierzę już nie żyło - poinformowała Małgorzata Wersocka z KSP.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl