Ratusz: do czasu publikacji wyroku miejskie szpitale będą pomagać pacjentkom

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Do ogłoszenia wyroku TK, pomoc pacjentkom w miejskich szpitalach jest udzielana"
"Do ogłoszenia wyroku TK, pomoc pacjentkom w miejskich szpitalach jest udzielana"TVN24
wideo 2/2
"Do ogłoszenia wyroku TK, pomoc pacjentkom w miejskich szpitalach jest udzielana"TVN24

Jeszcze w weekend pracownicy ratusza kontaktowali się z dyrekcjami szpitali miejskich. Została przekazana informacja, związana z tym, że do czasu publikacji wyroku przez Trybunał Konstytucyjny jest udzielana pomoc pacjentkom - powiedziała rzeczniczka urzędu miasta Karolina Gałecka. Na popołudniowej konferencji dyrektorka Szpitala Bielańskiego powiedziała, że wyrok nie zablokował działalności szpitala, choć "w znaczący sposób ją utrudnił".

O decyzji Szpitala Bielańskiego informowały w niedzielę "Fakty" TVN. Pismo, które ujawniło radio TOK FM, jest zaadresowane do lekarza kierującego oddziałem ginekologii i położnictwa. W podpisanym przez zastępcę dyrektora szpitala do spraw lecznictwa liście napisano, że należy "niezwłocznie przystąpić do respektowania ogłoszonego wyroku". Chodzi o wyrok Trybunału Konstytucyjnego kierowanego przez Julię Przyłębską, który orzekł w czwartek, że przepisy dopuszczające aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu są niezgodne z konstytucją. Od tego dnia przez cały kraj przetaczają się protesty osób niezadowolonych z decyzji TK.

Pismo wiceprezydenta do dyrektorów

W poniedziałek rzeczniczka stołecznego ratusza poinformowała na Twitterze, że do czasu publikacji wyroku TK miejskie szpitale będą pomagać pacjentkom. Chodzi również o wspominany wcześniej Szpital Bielański. "Kobiety mogą skorzystać z porady lekarzy bez klauzuli sumienia" - podkreśliła Gałecka.

W rozmowie z TVN24 dodała, że jeszcze w weekend pracownicy ratusza kontaktowali się z dyrekcjami szpitali. - Dokładnie została przekazana informacja związana z tym, że do czasu publikacji wyroku przez Trybunał Konstytucyjny jest udzielana pomoc pacjentkom - powiedziała.

- Wszyscy jesteśmy w trudnej sytuacji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W trudnej sytuacji są nie tylko miliony kobiet, ale także lekarze, bo zgodnie z wyrokiem, jeśli zostanie on opublikowany, lekarzom będzie groziła odpowiedzialność karna do trzech lat więzienia - zauważyła rzeczniczka.

Opublikowała też pismo, które ratusz skierował do dyrektorów miejskich miejskich szpitali. Podpisany pod nim wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej informuje, że prawo wejdzie w życie w dniu, w którym dojdzie do publikacji orzeczenia TK w Dzienniku Ustaw. "Polecam szpitalom nadzorowanym przez m. st. Warszawa prowadzenie zaplanowanych zabiegów terminacji ciąży w przypadkach określonych powyżej do czasu publikacji wyroku wyroku Trybunału Konstytucyjnego" - wskazał Rabiej.

Tymczasem, jak twierdzi posłanka Wanda Nowicka (Wiosna), która wezwała prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego do interwencji w sprawie szpitala Bielańskiego, takie pismo do dyrekcji nie wpłynęło.

- Jestem po rozmowie z dyrektorką Szpitala Bielańskiego Dorotą Gałczyńską-Zych, która powiedziała mi, że decyzja, którą podjęła była oparta na decyzji radcy prawnego. Opinie ratusza nie dotarły do pani dyrektor. Wiadomo, że prezydent miasta nadzoruje działanie tej placówki, ale jak na razie te kroki, o których mówią, nie zostały podjęte i Szpital Bielański nadal nie wykonuje zabiegów przerywania ciąży z przyczyn embriopatologicznych - stwierdziła Nowicka.

"Wyrok nie spowodował zablokowania naszej działalności"

W poniedziałek po południu dyrektorka wygłosiła krótko oświadczenie do mediów. - Jestem wdzięczna władzom miasta, prezydentowi Trzaskowskiemu i Rabiejowi, że stanęli w obronie kobiet, ale też personelu medycznego szpitali warszawskich i wydali decyzję w jaki sposób, w tej trudnej, niecodziennej sytuacji funkcjonować. Do momentu ogłaszania wyroku TK powinniśmy działać tak jak przed orzeczeniem - przekazała Dorota Gałczyńska-Zych.

Zaznaczyła też, że "Szpital Bielański zawsze pomagał i nadal pomaga kobietom w potrzebie". - W czwartki w Szpitalu Bielańskim odbywa się zwykle kwalifikacja pacjentek do zabiegu. Wyrok nie spowodował zablokowania naszej działalności, choć, niestety, w sposób znaczący ją utrudnił w tym obszarze, a przede wszystkim postawił w odmiennej sytuacji personel medyczny zaangażowany w wykonanie tych procedur - oświadczyła Dorota Gałczyńska-Zych.

Ratusz poprosił o opinię prawników

W niedzielę do sprawy odniósł się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "W każdym z miejskich szpitali posiadających oddziały ginekologiczno-położnicze kobiety mogą skorzystać z porady lekarza bez klauzuli sumienia. Poprosiłem już o opinię miejskie Biuro Prawne oraz prawników Biura Polityki Zdrowotnej, jakie mamy pole ruchu po publikacji wyroku TK. Chciałbym, żeby warszawskie szpitale miejskie nadal mogły wykonywać zaplanowane zabiegi terminacji ciąży zgodnie z przepisami wciąż obowiązującej ustawy" - napisał Trzaskowski na Facebooku.

Wskazał przy tym, że Szpital Bielański i im. Orłowskiego na Czerniakowskiej wykonują obecnie trzy czwarte wszystkich zabiegów terminacji ciąży w Polsce. "Te dwa szpitale gwarantują wszystkim pacjentkom, które dotknęło trudne do wyobrażenia nieszczęście, najlepszą możliwą pomoc. W obu pracują zespoły wybitnych lekarzy, oba są wyposażone w najlepszy sprzęt. Dla obu priorytetem jest ratowanie zdrowia i życia kobiet, które przeżywają największe życiowe dramaty" - zwrócił uwagę prezydent.

"Bielańskie Mamy" interweniują

Decyzję szpitala Bielańskiego członkinie grupy "Bielańskie Mamy" uważają za "skandaliczną". "Szczególnie że uniemożliwiła ona przeprowadzenie zaplanowanych zabiegów u kobiet przebywających już w szpitalu" - czytamy w piśmie.

Jak zauważyły, dyrekcja szpitala w swoim piśmie zwróciła uwagę na "nieodwracalne skutki i narażenie szpitala na odpowiedzialność". "Szkoda, że z podobną troską nie pomyślała Pani Dyrektor o nieodwracalnych skutkach zdrowia pacjentek, które nie uzyskując pomocy w szpitalu Bielańskim są narażone na utratę zdrowia lub życia. Mówimy, co należy podkreślić, o przerywaniu ciąży ze względów embriopatologicznych, z powodu ciężkich, nieodwracalnych wad płodu lub choroby zagrażającej życiu" - napisały kobiety i zaapelowały do prezydenta Warszawy o interwencję.

"Liczymy Panie Prezydencie, że Warszawa, miasto wolności jako ostatnie wywiesi białą flagę i dopóki będzie to możliwe, dopóty będzie stało po stronie kobiet, dzieci i rodzin, które potrzebują pomocy medycznej w jednym z najtrudniejszych momentów życiowych" - podsumowały.

Autorka/Autor:mp/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Fakty, Twitter

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl