W wieżowcu przy Grzybowskiej po dwie windy w każdym szybie

Tak działa system TWIN
Źródło: | ThyssenKrupp / Echo
Budowa 155-metrowej wieży na miejscu rozebranego hotelu Mercure powoli "wychodzi z ziemi". Ma być zakończona na początku 2016 roku, a inwestor ujawnił właśnie, że pracowników do biur rozwozić będą nowoczesne windy, jakich dotychczas nie stosowano jeszcze w Warszawie. Po dwie, w każdym szybie.

Pomysł, by w jednym upchnąć dwie windy nie jest nowy. Do tej pory były to jednak windy piętrowe - dwie kabiny, jedna nad drugą, na stałe ze sobą powiązane. Jak zapowiada inwestor, przy Grzybowskiej wykorzystany będzie system, który idzie o krok dalej. Tu dwie kabiny w jednym szybie jeżdżą niezależnie.

Minąć się nie potrafią

Jak to działa w praktyce? Po pierwsze, nie wystarczy już wskazać, czy chce się jechać w górę, czy w dół. Na każdym piętrze pasażer ma do dyspozycji panel, na którym wybiera konkretne piętro. System podpowiada mu, do której windy ma się udać. Ta zaś dowozi go na miejsce w najkrótszym możliwym czasie.

To komputerowy system oblicza, która z wind jest akurat w takim położeniu, i jedzie w takim kierunku, że pasażera na inne piętro dowiezie najszybciej. Czy będzie to akurat dolna, czy górna z pary umieszczonej w jednym szybie, nie ma dla pasażera znaczenia. Windy poruszają się bowiem zupełnie niezależnie od siebie. Mogą w tym samym momencie jechać w przeciwnych kierunkach, z różnymi prędkościami.

Komputery dbają o to, by między kabinami cały czas zachowana była bezpieczna odległość. A gdy ruch jest mniejszy, dolną kabinę można zaparkować na dnie szybu. Pasażerów wozi wtedy tylko jedna.

Jedyne, czego windy wciąż nie potrafią, to minąć się w szybie.

Wieżowiec "z odzysku"

Podobny system stosowano już w Moskwie, w wieżowcu Federation Tower. W Polsce będzie użyty po raz pierwszy.

Q22 to 155-metrowy biurowiec, który powstaje w miejscu rozebranego hotelu Mercure. Co ciekawe, w dużej mierze powstaje z materiałów odzyskanych z rozbiórki - 1500 ton stali i 25000 ton betonowego kruszywa pochodzi z poprzedniego budynku.

To niejedyny ekologiczny element projektu - jak zapowiadał inwestor, w garażu powstać ma m.in. parking rowerowy z szatnią i prysznicami dla tych, którzy zdecydują się jeździć jednośladem do pracy.

Wieżowiec zaprojektowała pracownia Kuryłowicz & Associates.

Nie jest to też jedyny wieżowiec powstający na miejscu rozebranego budynku z lat 90. Złota 44 powstała tam, gdzie wcześniej stałą jedna z pierwszych galerii handlowych w centrum Warszawy. Z kolei przy rondzie ONZ planowana jest rozbiórka wieżowca Ilmet. Ma tam stanąć ma prawie dwa razy wyższy budynek.

Rozbiórka hotelu Mercure

Tak będzie wyglądał wieżowiec Q22

roody

Czytaj także: