Spłonął samochód przy Kajki
Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Zapalił się samochód zaparkowany przy ulicy Kajki. Jak informują strażacy, nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło na wysokości numeru 97 około godziny 15.40.
- Doszło do pożaru samochodu osobowego. Po przybyciu straży na miejsce ogień obejmował całe auto - informuje Wojciech Kapczyński z straży pożarnej. - Nikomu nic się nie stało, kierowca opuścił wcześniej samochód - dodaje.
Jak informował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl, na miejscu tworzyły się duże korki. Autobusy linii 115, 125 oraz 525 przez pół godziny jeździły objazdami. Około 16.30 sytuacja wróciła do normy.
wideo 2/2
ml/mś