Drogowcy chcą puścić tranzyt przez Ursynów. Mieszkańcy podpisują się pod petycją, radni zwołują sesję

Budowa POW na Ursynowie
Południowa Obwodnica Warszawy, odcinek B z mostem na Wiśle
Źródło: GDDKiA
Mobilizacja na Ursynowie. Mieszkańcy podpisują się pod petycją w sprawie puszczenia ruchu z ekspresówki lokalnymi ulicami. W poniedziałek zaplanowano nadzwyczajną sesję rady dzielnicy.

Pod koniec sierpnia do stołecznego Biura Polityki Mobilności i Transportu wpłynęło pismo od firmy Astaldi, wykonawcy ursynowskiego odcinka POW, które dotyczyło czasowej organizacji ruchu. Miałaby ona zapewnić przejezdność pomiędzy węzłami Ursynów Wschód i Ursynów Zachód, z pominięciem tunelu, którego otwarcie zapowiadane jest na drugi kwartał 2021 roku.

Tymczasowy układ zakłada puszczenie ruchu z trasy S2 "awaryjnym" objazdem przez ulice Indiry Gandhi oraz Rosoła.

Co ten plan oznacza dla dzielnicy? Można to sobie łatwo wyobrazić, jeśli przyjmie się założenie, że ruch na S2 będzie podobny do tego, który znamy z trasy S8 po drugiej stronie miasta. Strumień aut, w tym ciężarówek, wleje się w nieprzystosowane do takiego natężenia i obciążenia ulice. Wszystko stanie w korkach, mieszkańcy Kabat zostaną odcięci od Mokotowa. Zagrożone będzie bezpieczeństwo pieszych, w tym uczniów wielu szkół, przy których są przejścia bez sygnalizacji świetlnej.

"Nie dla tranzytu"

Takie rozwiązanie zelektryzowało mieszkańców Ursynowa oraz przedstawicieli wszystkich ugrupowań politycznych w dzielnicy. Z inicjatywy jednego z nich – Otwartego Ursynowa – powstała petycja, z prośbą o rezygnację z pomysłu. "My, mieszkańcy Ursynowa, sprzeciwiamy się skierowaniu przez Ursynów ruchu tranzytowego. Realizacja tego pomysłu oznacza paraliż i chaos komunikacyjny na Ursynowie, który dotknie również sąsiednie dzielnice, a także powiat piaseczyński. Domagamy się od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, aby odstąpiła od tego pomysłu" - czytamy w petycji.

Pismo zostało również przekazane do burmistrz Ursynowa Roberta Kempy oraz prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego. - Uruchomiliśmy petycję ponieważ z rozmów z mieszkańcami wynika, iż są oni zbulwersowani propozycją GDDKiA, aby przez dzielnicę puścić ruch samochodowy z naziemnej części POW. W ten sposób mieszkańcy mogą zabrać głos, wyrazić swoje zdanie. W tej chwili petycję poparło już około 1 500 osób - mówi Piotr Skubiszewski radny Ursynowa.

Nadzwyczajna sesja

Z kolei Klub Radnych Otwarty Ursynów oraz Klub Radnych Koalicja Obywatelska Platforma. Nowoczesna złożyły wspólny wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy. Tematem ma być przyjęcie stanowiska w sprawie wyrażenia sprzeciwu wobec koncepcji przeprowadzenia przez lokalny układ komunikacyjny Ursynowa ruchu samochodowego o charakterze tranzytowym z drogi ekspresowej S2 POW.

Sesja odbędzie się w poniedziałek o godzinie 18.00 i będzie prowadzona w trybie zdalnym. Mieszkańcy mogą ją obejrzeć w internecie.

Radni ursynowskiej koalicji w zaproponowanym stanowisku piszą: "Lokalny układ drogowy dzielnicy Ursynów nie jest przystosowany do przyjęcia wewnątrz dzielnicy ruchu tranzytowego z drogi ekspresowej S2 POW (szacowanego na kilkadziesiąt tysięcy samochodów). Wobec stwierdzonych już opóźnień inwestycji, trudno dać wiarę, iż wskazywane obecnie przez GDDKiA terminy oddania tunelu do użytku, zostaną dotrzymane. Istnieje ryzyko, że mieszkańcy Ursynowa i użytkownicy trasy zostaną z tymczasowym rozwiązaniem znacznie dłużej, niż wskazują deklaracje. Na tej, proponowanej przez GDDKiA, atrapie układu komunikacyjnego znajduje się aż 11 placówek oświatowych, w tym 7 przy ul. Gandhi z przejściami dla pieszych bez sygnalizacji. Realizacja takiej organizacji ruchu oznaczałaby narażenie pieszych uczestników ruchu drogowego (w tym dzieci), na zagrożenie zdrowia i życia".

W stanowisku apelują do drogowców, aby z pomysłu zrezygnowano. "Apelujemy o otwarcie wszystkich odcinków drogi ekspresowej S2 POW (A, B i C) w jednym czasie i zgodnie z deklarowanymi terminami. Jednocześnie rada zwraca się do miejskiego Biura Polityki Mobilności i Transportu o negatywne zaopiniowanie koncepcji przedstawionej przez wykonawcę GDDKiA, dotyczącej czasowej organizacji ruchu na terenie Ursynowa" - piszą radni w projekcie stanowisa.

Czytaj także: