Z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu uciekł koń - napisała na Kontakt24 Joanna i przesłała film. Widzimy na nim zwierzę biegające w popłochu po osiedlowym parkingu i mężczyzn próbujących je złapać. Wyścigowy koń galopował także ulica Puławską.
Film został nakrecony ok. godz. 16.30 z balkonu bloku przy Al. Wyścigowej. Drugi film, na którym widać zwierzę biegnące ruchliwa ulicą Puławską opublikował na Kontakcie24 internauta Rklak.
Szybszy od obsługi
Zdarzenie potwierdziła policja. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o godzinie 16.50. Zanim funkcjonariusze zdążyli zadziałać, właściciel sam złapał konia – poinformowała tvnwarszawa.pl Dorota Nowak z zespołu prasowego komendy stołecznej. Jak dodała, nie wiadomo na razie, jak zwierzęciu udało się uciec.
- To nie był żaden z koni biorących udział w dzisiejszych gonitwach – mówi Przemysław Stasz, rzecznik toru. - Zwierzę uciekło z jednego z boksów, które wynajmujemy. Obsługa natychmiast rzuciła się w pościg, ale koń okazał się szybszy. W końcu został złapany. Nic złego mu się nie stało – wyjaśnia.
Dwa dni na Wyścigach
Podczas weekendu na służewieckim torze rozegranych zostało 17 gonitw m.in. biegi koni pełnej krwi angielskiej o nagrody: Skarba, Deer Leapa, Łazienkowską. Trzylatki czystej krwi arabskiej zmierzyły się w wyścigu o Nagrodę Amuratha.
wp/bako