Trasa S17 w kierunku Lublina była przez kilka godzin zablokowana po pożarze naczepy samochodu ciężarowego w Korytnicy koło Garwolina. Straż pożarna podaje, że przewożono na niej pojemniki z nieznaną substancją chemiczną. Na miejscu pracują strażacy ze specjalistycznej jednostki ratownictwa chemiczno-ekologicznego oraz grupy technicznej.
Do pożaru doszło przed godziną 3 na trasie S17 w Korytnicy, czyli na odcinku pomiędzy węzłami Gończyce i Trojany. Jak potwierdził Tomasz Biernacki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie, to pożar naczepy samochodu ciężarowego, która przewoziła "nieznaną substancję chemiczną". - W wyniku pożaru nie doszło do rozszczelnienia pojemników z substancją. Żadne z opakowań nie jest uszkodzone - informuje. I dodaje, że trwa ustalanie, co znajdowało się w pojemnikach. Strażak podkreśla także, że nie ma osób poszkodowanych.
- Na miejscu cały czas pracują zastępy straży pożarnej - zastrzega Biernacki. Jak wylicza, są tam strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego z JRG 6 w Warszawie oraz grupa techniczna z JRG 10 w Warszawie, a także zastępy z Garwolina oraz lokalnych OSP.
Ze wstępnych ustaleń policji, przekazanych nam przez Katarzynę Kucharską z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, wynika, że pożar rozpoczął się od opony, która następnie została rozerwana, a jej fragmenty uszkodziły dwa przejeżdżające obok auta osobowe.
Kierowców jadących w kierunku Lublina czekały duże utrudnienia w ruchu. Jezdnia była przez kilka godzin zablokowana, auta kierowano wówczas na drogę serwisową. - Ruch został już wznowiony, ale na miejscu mogą jeszcze występować nieznaczne utrudnienia - zastrzega Kucharska.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Korytnica / Facebook