Internauta apeluje do władz dzielnicy i służb miejskich o "działania mające zapobiec zanieczyszczenia i skażenia Potoku Służewieckiego oraz Jeziorka Wilanowskiego substancją, która znalazła się w Rowie Wolica".
"Wnoszę również o przeprowadzenie stosownych badań biochemicznych mających wykazać co to za substancja oraz czy może ona stanowić zagrożenie dla środowiska naturalnego Wilanowa oraz zdrowia ludzi. Ponadto wnoszę o ustalenie winnych przedmiotowego skażenia i podjęcie stosownych działań karno-administracyjnych" – pisze zaniepokojony Jacek.
"To barwnik, nie jest groźny"
- To nic niebezpiecznego – uspokaja Maria Suchy rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie.
- Kolor wody spowodowany jest prawdopodobnie barwnikiem, którego używa się podczas sprawdzania szczelności ciepłociągów. Zaczyna się sezon grzewczy i to może być spowodowane tym - wyjaśnia.
Suchy dodaje, że dla pewności na miejsce pojadą inspektorzy pobrać próbki. Mają też ustalić, który dostawca jest odpowiedzialny za wpuszczenie barwnika do rowu Wolica.
- Ten barwnik jest obojętny dla środowiska – zapewnia na koniec.
Straż pożarna: nie ma żadnego zagrożenia
Po tym, jak opublikowaliśmy informację o zielonej wodzie w Rowie Wolica na tvnwarszawa.pl, pracownik służby dyżurnej miasta wysłał w środę wieczorem na miejsce straż pożarną.
- Nie ma tam żadnej szkodliwej cieczy - poinformował oficer prasowy straży. Potwierdził także przypuszczenia WIOŚ, że jest to niegroźny barwnik do sprawdzania szczelności rur ciepłowniczych.
To nie Photoshop, tak wygląda Rów Wolica
par