"Tempo-30 wydaje się być idealnym rozwiązaniem"

Na Muranowie wolniej?
Na Muranowie wolniej?
Źródło: Dawid Krysztofiński / tvnwarszawa.pl

Pełnomocnik prezydent ds. komunikacji rowerowej odpowiada mieszkańcom Muranowa, którzy protestują przeciwko wprowadzeniu strefy Tempo-30. - Wydaje się to być idealne rozwiązanie - pisze w mailu do redakcji tvnwarszawa.pl Łukasz Puchalski. Rada Osiedla Muranów, po serii konsultacji społecznych, negatywnie zaopiniowała pomysł, by na tym terenie wprowadzić podniesione skrzyżowania, wyspy dla pieszych i progi spowalniające.

Nie wymaga nadzoru

Pełnomocnik prezydent ds. komunikacji rowerowej nie rezygnuje jednak z pomysłu wprowadzenia strefy Tempo-30 na Muranowie i Nowym Mieście.

"Strefa Tempo-30 to obszar z ograniczaniem prędkości, która jest wymuszona poprzez urządzenia i rozwiązania z zakresu organizacji ruchu. Organizacja ruchu, która nie wymaga nadzoru ze strony Straży Miejskiej i Policji daje pewność, że samochód za plecami jedzie z prędkością bezpieczną dla rowerzysty" – zaznacza Łukasz Puchalski. "Burmistrz informował, iż na terenie Muranowa nie było śmiertelnego wypadku w ostatnich latach. Statystyki w tym zakresie są jawne. Ważne jest przeglądanie statystyk, ale trzeba też patrzeć do przodu i działać profilaktycznie" - dodaje.

Pozytywnie oceniona

I podkreśla, że w czasie spotkań z mieszkańcami słyszał różne opinie - pozytywne i negatywne. "Spotkanie np. na Nowym Mieście w sprawie organizacji ruchu przebiegło w przyjaznej atmosferze, a przedstawiona koncepcja nie budziła kontrowersji – twierdzi pełnomocnik prezydent. - Inicjatywa pozytywnie oceniona przez Zielone Mazowsze, SISKOM, Politechnikę Warszawską. Koncepcja jest odpowiedzią choćby na organizację ruchu zaproponowaną w opracowaniu wykonanym w zeszłym roku przez Transprojekt Gdański" – dodaje.Zapewnia też, że w ramach koncepcji nie są zlikwidowane drogi dla jednośladów. Zmienić miałoby się oznakowanie, aby rowerzysta mógł jechać jezdnią w miejscach, gdzie są drogi rowerowe. "Jest to bardzo ważne zwłaszcza, że drogi dla rowerów na Muranowie nie dają możliwości dojechania w każde miejsce. Część użytkowników siłą rozpędu zjeżdża z drogi dla rowerów na chodnik i dalej kontynuuje podróż" – przekonuje Puchalski. "Trzeba spróbować zrozumieć każdą ze stron. Rowerzysta boi się jeździć po ulicach, gdy prędkość dopuszczalna to 50 km, a rzeczywista często zdecydowanie powyżej (nie mówię tu o ogóle pojedynczych ale licznych przypadkach)" - dodaje.

Poprawa bezpieczeństwa?

Jego zdaniem Tempo-30 wydaje się być idealnym rozwiązaniem, bo nie znikają miejsca parkingowe, nie wymaga dużych nakładów, jest możliwe do wprowadzenia stosunkowo szybko i pozwala tworzyć przyjazną przestrzeń miejską. "Dodatkowe argumenty za strefą to poprawa bezpieczeństwa wszystkich użytkowników drogi oraz poprawa komfort użytkowania chodnika przez pieszych. Koszt społeczny w przypadku Muranowa to 58 sekund. Tyle po zmianie organizacji ruchu wydłuży się dojazd do najdalszych miejsc w strefie" – argumentuje Puchalski. "Moim zdaniem to niewielka cena, cena którą warto zapłacić. Ważne jest też, że opracowanie dotyczy wyłącznie ulic sklasyfikowanych jako lokalne, a te zgodnie z obowiązującymi przepisami powinny być projektowane dla prędkości 30-40 km" - dodaje. Jak już pisaliśmy, Rada Osiedla Muranów chce współpracować, by określić nową koncepcję ruchu, która spełniałaby między innymi oczekiwania mieszkańców. - Ja, również chcę dalej współpracować w celu uzgodnienia projektu w wersji akceptowalnej i satysfakcjonującej dla każdej ze stron - zapewnia Puchalski. - Będziemy teraz przerysowywać koncepcję na podkłady tworząc konkretne projekty organizacji ruchu. Chcę dalej przekonywać mieszkańców do projektu i rozmawiać o projekcie ulica po ulicy. Docelowo głównym beneficjentem zmian będą sami mieszkańcy - dodaje.

ZOBACZ FILMY Z KONSULTACJI:

Łukasz Puchalski i strefie Tempo 30

Tom Godefrooij, ekspert Dutch Cycling Embassy

Konsultacje z mieszkańcami Muranowa

ran/par

Czytaj także: