Bez tunelu pod Polem Mokotowskim, ale z pierwszym podziemnym przystankiem w Warszawie. Tak będzie wyglądała największa inwestycja tramwajowa Warszawy od 1989 roku, planowana równocześnie na Woli, Ochocie, Mokotowie, Wilanowie i... Muranowie.
18 kilometrów będzie miała łącznie linia tramwajowa na Wilanów. Nazwa myląca o tyle, że nowa trasa połączy kilka dzielnic: zacznie się na Woli, w drodze do celu przetnie Ochotę i Mokotów, a przy okazji przyniesie też zmiany w północnej części Śródmieścia.
Inwestycja podzielona jest na sześć etapów, które mają być realizowane w latach 2019-21. Wyjątkiem będzie... odcinek A, na Woli. - Możliwe, że powstanie nieco później. To zależy od koordynacji prac PKP PLK przy Dworcu Zachodnim, a także od funduszy na przedłużenie trasy tramwajowej do Kasprzaka - informuje Michał Powałka, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Tak czy owak inwestor - Tramwaj Warszawskie - uzupełnia dokumenty, wybiera warianty i czeka na decyzje środowiskowe. Pierwszą - dla odcinka B, z tunelem pod dworcem Zachodnim - uzyskały pod koniec stycznia.
Ale po kolei...
Odcinek A: wolskie wąsy
Nowa trasa zacznie się przy Kasprzaka. Od - także jeszcze niewybudowanej - linii wzdłuż tej ulicy odbijać będzie na wysokości Ordona. Tory powstaną po zachodniej stronie, przetną ją na wysokości Parafialnej i wjadą do tunelu pod al. Prymasa Tysiąclecia.
Drugie połączenie nowej trasy z resztą sieci powstanie na skrzyżowaniu Kasprzaka z Płocką i Krzyżanowskiego. Tory wzdłuż tej ostatniej i skweru Pawełka dotrą do Kolejowej. Na wysokości zbiorników gazowych składy zjadą pod ziemię. Dwa "wąsy" połączą się w rejonie ulicy Tunelowej.
Tramwaje Warszawskie przygotowują wniosek o decyzję środowiskową dla tego odcinka. Odcinek A i B połączy tunel pod Dworcem Warszawa Zachodnia.
Odcinek B: podziemny dworzec
Pod peronami Dworca Zachodniego powstanie pierwszy w stolicy podziemny przystanek tramwajowy, który umożliwi wygodną przesiadkę do pociągów. Na Ochocie tramwaje wyłonią się z tunelu już za parkiem Zachodnim, na środku ul. Bitwy Warszawskiej 1920 roku, którą dotrą do Grójeckiej, gdzie nowe tory połączą się z istniejącymi.
Długość tego odcinka to około 1,4 km. Na ten etap TW mają już decyzję środowiskową.
Odcinek C: z widokiem na Pole
Jeśli Zarząd Transportu Miejskiego zdecyduje się na stworzenie linii, która bezpośrednio połączy Wolę z Wilanowem, to kolejny etap podróży jej składy pokonają po istniejącym już torowisku, wzdłuż Banacha. Miną pętlę i - to już będę nowe tory - przetną Żwirki i Wigury.
I tu kolejne ważne rozstrzygnięcie: tramwajarze porzucili niezwykle kosztowny pomysł budowy tunelu pod Polem Mokotowskim. Składy ominą park po północnej stronie ulicy Rostafińskich, dotrą do skrzyżowania Boboli z Rakowiecką, gdzie nowe tory znów połączą się starymi, dając możliwość stworzenia połączenia Woli i Ochoty z biurowym Służewcem.
Odcinek C będzie miał 1,7 km długości. - Na ten etap złożyliśmy wnioski o wydanie decyzji środowiskowej, uzupełniamy także inne dokumenty oraz przygotowujemy raporty o oddziaływaniu na środowisko – informuje rzecznik TW.
Odcinek D: wąs Gagarina, odnoga na Stegny
Na Mokotowie powstanie najdłuższy i najbardziej skomplikowany odcinek. Będzie liczył 7,2 kilometra. Ulicą Rakowiecką tory doprowadzone zostaną do Puławskiej, gdzie powstać ma węzeł przesiadkowy, łączący nowe i stare trasy.
- Będzie to węzeł naziemny, z kompletem relacji i wydzielonymi torami do skrętów w prawo, w Goworka i w Rakowiecką. Przystanki powstaną na wszystkich wylotach skrzyżowań – informuje Powałka.
W dół składy zjadą Goworka i Spacerową. Przy skrzyżowaniu z Belwederską powstanie rozjazd - tramwaje na Wilanów pojadą Sobieskiego, natomiast wzdłuż Gagarina powstanie odnoga, która na razie skończy się torami odstawczymi przy Czernikowskiej, a w przyszłości może być przedłużona na Siekierki.
To nie jedyny "wąs" planowany na Mokotowie. Kolejny powstanie na wysokości osiedla Stegny. Część składów będzie mogła skręcić w ulicę św. Bonifacego. Pętla powstanie w miejscu, gdzie dziś kończą bieg tylko autobusy.
Na ten odcinek złożony jest wniosek o wydanie decyzji środowiskowej.
Odcinek E: wąs wilanowski
Tramwaje na Wilanów dotrą środkiem ulicy Sobieskiego i dalej al. Rzeczypospolitej. Na wysokości Branickiego powstanie kolejny rozjazd. Wzdłuż tej ostatniej ulicy tramwaje dotrą do torów odstawczych z możliwością zawracania przy Przyczółkowej i planowanej w tym miejscu galerii handlowej.
Główna trasa zostanie pociągnięta jeszcze kawałek dalej - do powstającej właśnie Południowej Obwodnicy Warszawy. Przed nią powstaną kolejne tory odstawcze. TW chcą wszystkie zaplanowane odnogi budować razem z głównym szlakiem, ale nie ukrywają, że priorytet ma ten drugi.
- Trasa będzie się kończyła tuż przed obwodnicą, ale projekt jej wiaduktu nad aleją Rzeczpospolitej będzie uwzględniał poprowadzenie przedłużenia trasy tramwajowej w przyszłości. Wszystko będzie zależało od tempa rozwoju urbanistycznego terenów na południe od POW – tłumaczy rzecznik TW.
Spółka oczekuje na wydanie decyzji środowiskowej na ten liczący 4,5 km odcinek.
BONUS: pętla na Muranowie
Ostatni etap trasy - odcinek F - powstanie... na Muranowie. Będzie to nowa, jednokierunkowa pętla - składy jadące ze Śródmieścia miną Stawki i okrążą wieżowiec North Gate, skręcając w Międzyparkową (te tory istnieją już dziś), i zaraz potem w Bonifraterską, którą dotrą do Muranowskiej (nowy tor), by wrócić na Andersa.
Zaplanowano pojedynczy tor o długości 500 metrów. Po co? Po zbudowaniu torów planowane jest stworzenie linii z Wilanowa do centrum miasta, gdzie dziś nie ma żadnej pętli. Nie ma też jednak sensu, by tramwaje dublowały metro aż na Żoliborz.
Ale budowa tego odcinka nie jest jeszcze przesądzona. Alternatywą jest stworzenie zawrotki z torem odstawczym w okolicy Muzeum Historii Żydów Polskich lub torów odstawczych na wysokości Ogrodu Krasińskich. - Dla tego odcinka nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, więc nie można mówić o ostatecznej decyzji co do wyboru tego wariantu – podsumowuje Powałka.
Pytany o koszty, Powałka odpowiada, że... nie zostały jeszcze oszacowane. Wiadomo jednak, że będzie to największa i najdroższa od 1989 roku inwestycja Tramwajów Warszawskich. Kolejne odcinki będą powstawały w zależności od uzyskiwanych pozwoleń i środków, w tym unijnych, o które stara się inwestor.
Stołeczny ratusz szykuje się do rekordowej wymiany taboru szynowego:
Sławomir Krejpowicz/r