Księżna Kate i książę William w środę przed południem wylecieli z Warszawy do Berlina. Na lot nie mógł doczekać się George - ich czteroletni syn.
Para książęca wraz z dziećmi opuściła Belweder około 10 rano. Na płycie lotniska wojskowego żegnała ich delegacja składająca się z ministrów z Kancelarii Prezydenta.
W trakcie pożegnania swoje zniecierpliwienie okazywał najmłodszy następca tronu. Szarpał tatę za rękę i kierował się w stronę samolotu. Po krótkiej chwili do brata dołączyła dwuletnia Charlotte, która zaczęła ciągnąć za rękę mamę.
Samolot z rodziną książęcą wyleciał do Berlina przed 11.00.
Warszawa, Gdańsk
Para książęca przyleciała do Warszawy w poniedziałek. Tego dnia spotkała się z polską parą prezydencką, a także z mieszkańcami Warszawy. Wieczorem w Łazienkach Królewskich odbyła się uroczysta kolacja.
Na czas pobytu zamieszkali w Belwederze, który przeszedł mały lifting. To była pierwsza wizyta księżnej Kate i księcia Williama w Polsce.
su/r/jb