Biała kiełbasa, jajka, a czasem nawet kawior wasabi, to przysmaki bez których niektórzy nie wyobrażają sobie stołu wielkanocnego. Jednak prawdziwą tradycja świąteczną jest to, że zakupy zostawiamy na ostatnia chwilę.
- Nie może być wędlina wcześniej kupowana, bo się zepsuje - przekonywała nas w piątek po południu jedna z klientek stołecznego hipermarketu.
- Szukam jednego produktu i nie mogę znaleźć. Kawior wasabi: jest to zielone, wygląda jak kawior, smakuje jak chrzan. Jajeczko będzie faszerowane z łososiem, a na wierzchu właśnie te kuleczki. To ma ładnie wyglądać – przekonywała inna warszawianka.
Zakupy jeszcze w sobotę
Oprócz estetyki ważna jest również tradycja. Dlatego na świątecznym stole warszawiaków nie może zabraknąć białej kiełbasy, jajek czy wreszcie ciasta. - Jeszcze w sobotę będzie kupowane – opowiadali Ci, którym niestraszne zakupy na ostatnią chwilę.
band/mz