Dodatkowe autobusy, tramwaje, składy metra, a nawet pociągi WKD. Tak wyglądała komunikacja po zakończniu meczu Grecji z Rosją na Stadionie Narodowym. - Było spokojnie - informuje policja.
- Zarówno podczas przejcia kibiców na Stadion Narodowy, jak i w trakcie opuszczania przez nich obiektu nie doszło do żadnych poważniejszych incydentów - powiedział Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej poliocji. - Oczywicie było kilka drobnych zdarzeń, np. kto po pijanemu kogo znieważył, ale mimo to było spokojnie - dodał.
Opanowali mostSobotni mecz (zakończony wygraną Greków 1:0) zabezpieczało w sumie ok. 7 tys. policjantów. W Warszawie oglądało go - według szacunków służb - ok. 20 tys. Rosjan i ok. 7 tys. Greków. Po meczu kibice wracali całą szerokością mostu Poniatowskiego. A także kilkudziesięcioma autobusami.
Uruchomione zostały linie parkingowe P. Na trasę wyjechała również linia SHW, która kursowała na trasie: Park Skaryszewski – Wiatraczna. Kursowałyu też linie F, które obsługiwały strefę kibica przy Pałacu Kultury i Nauki. Z zajezdni tramwajowej na Mokotowie wyjechały dodatkowe tramwaje.
Kursowały też cztery dodatkowe składy metra, a także pociągi WKD.
wp/par