Za odchodzącym frontem napłynęło do Polski powietrze polarno-morskie znad Skandynawii. Za jego sprawą będzie dość chłodno. W Warszawie w ciągu dnia termometry pokażą najwyżej 19 stopni. Odczucie chłodu mogą dodatkowo powiększać silniejsze porywy wiatru - chwilami nawet do 60 km/h.
Po weekendzie gorąco
Ci, którzy planują odpoczynek na powietrzu, nie powinni obawiać się deszczu. W sobotę i w niedzielę synoptycy przewidują pogodne niebo i dużo słońca. To zasługa wyżu. Barometry pokażą 1004 hpa, a ciśnienie będzie jeszcze rosło.
Jak zapowiedział rano synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński, na powrót upalnych dni możemy liczyć po weekendzie.
js