Po ponad trzech latach starań w centrum miasta ma w końcu powstać Skwer Sportów Miejskich. Będzie jednak znacznie mniejszy - i znacznie tańszy - niż zakładała pierwotna koncepcja.
Pomysł zabudowania skweru pomiędzy ulicami Marszałkowską, Królewską i Zielną pojawił już w 2010 roku. Później powstała bardziej konkretna koncepcja- pomysłodawcy chcieli, aby budowa zakończyła się przed Euro 2012. Miała być m.in. ściana wspinaczkowa, miejsce do tańca i przeszkody dla deskorolkarzy.
– Ten projekt był rozpoznawalny. To był ostry, ikoniczny design – mówi Grzegorz Gądek z organizacji Polska Młodych, która była jednym z pomysłodawców skweru.
Wtedy koszt szacowano na ok 1,8 mln zł.
Z muzeum na działkę
W lutym ubiegłego roku prototyp Skweru powstał w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, w Emilce. Teraz jest szansa, że trafi w końcu na działkę, dla której był projektowany. Ale będzie znacznie mniejszy.
- Tamten projekt zakładał zagospodarowanie całej działki. Teraz ma mniejszy zakres, ale idea jest ta sama. Funkcje zostały skompresowane – wyjaśnia Gądek. Jak dodaje, skwer został zaprojektowany zarówno dla potrzeb lokalnej społeczności, jak i warszawiaków, którzy będą mogli się w tym miejscu spotykać.
Boisko, słupek i stoliki
Co dokładnie powstanie? Ma być boisko do badmintona, słupek do treningów pole dance oraz mata do tańca na lekkim wyniesieniu ułatwiającym przeskoczenie jej na deskorolce, rolkach. Powstać mają też stoliki do gier planszowych, dwa murki i ławki ze szlifowanego betonu z kątownikami, zaakceptowane przez deskorolkowców i inne elementy małej architektury skonsultowane ze środowiskiem parkour.
- To będzie po prostu fajne podwórko w przestrzeni miejskiej, a nie za płotem – wyjaśnia Gądek.
Jego zdaniem mieszkańcy stolicy ruszają się zdecydowanie za mało, a jednym z powodów jest po prostu brak miejsc do aktywnego spędzania wolnego czasu.
Skwer w pawilonie Emilii zaprasza
Minimalistyczna skala
Kompletna dokumentacja została już przekazana dzielnicy. Teraz ogłoszony zostanie przetarg. - Szacowany koszt przedsięwzięcia to ok. 150 tys. złotych – mówi Mateusz Dallali, rzecznik Śródmieścia.
Jak dodaje, projekt sfinansowany zostanie przez urząd, być może przy współudziale partnera zewnętrznego. - Trwają rozmowy – zastrzega.
Rzecznik przyznaje, że skala prac będzie minimalistyczna. - Wymiana nawierzchni, remont donicy wokół drzewa, kilka elementów do ćwiczeń, ławki – wylicza Dallali. - Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w przyszłości wzbogacić zagospodarowanie zieleńca o inne elementy - dodaje.
Urzędnicy chcą, żeby skwer zaczął funkcjonować w lipcu tego roku.
Mapy dostarcza Targeo.pl
wp/ran
Źródło zdjęcia głównego: BudCud