Stone została nagrodzona za "solidarne działanie na rzecz ludzi walczących z tragedią HIV i AIDS oraz za niesienie im nadziei". Ceremonia odbyła się w Teatrze Wielkim. Nagrodę Sharon Stone wręczyli: Dalajlama XIV, Lech Wałęsa, Betty Williams oraz Shirin Ebadi.
Stone podkreśliła, że gdyby nie jej "koleżanka i wielka walcząca kobieta Elizabeth Taylor, dalej musielibyśmy słowo AIDS wymawiać szeptem, jakby to był sekret". - Dzięki jej odwadze, poświęceniu możemy teraz korzystać ze światła, które rozdzielała na nas wszystkich. (....) Wiele się od mniej nauczyłam - powiedziała aktorka.
Wzruszający moment
Przed wręczeniem nagrody aktorce głos zabrał premier Donald Tusk. - Nie ma żadnej wątpliwości, że warto żyć i warto pracować, tak jak wy przez całe życie pracowaliście, na rzecz solidarności i pomocy innym ludziom - powiedział premier do laureatów nagrody Nobla.
Tusk zaznaczył, że obecność noblistów w Warszawie jest "niezwykle wzruszającym momentem dla wszystkich Polaków". Premier wspomniał swój niedawny pobyt w Zambii, w miejscu, w którym "solidarność ma swój praktyczny wymiar". - Byłem wśród małych dzieci. (...) Tymi małymi dziećmi opiekują się polskie zakonnice. Te dzieci potrzebują, tak jak tlenu i wody, miłości i solidarności. Trzymałem te dzieci na rękach i widziałem to w ich oczach - powiedział.
Szef rządu podkreślił, że warto żyć i warto pracować na rzecz solidarności i pomocy innym ludziom. "Słowo solidarność to nie tylko to wielkie zdarzenie w Polsce, którego przywódcą był Lech Wałęsa - nasz bohater narodowy, ale to także wysiłek każdego dnia. Wyście stali się najpiękniejszymi symbolami tej solidarności - mówił Tusk. - Mam nadzieję, że będziecie pamiętali o Polsce, o Warszawie - podkreślił.
Zaangażowana
Stone, jedna z najpopularniejszych aktorek filmowych na świecie, poza pracą filmową od niemal 20 lat prowadzi także działalność dobroczynną.
Od 1995 r. aktorka jest jedną z głównych rzeczniczek American Foundation for AIDS Research, międzynarodowej organizacji, wspierającej badania nad AIDS i wirusem HIV. Stone wspiera także Ruch Obrony Praw Człowieka, walczy o prawa mniejszości homoseksualnej, a także zbiera fundusze dla regionów dotkniętych kataklizmami. Aktorka bierze także udział w aukcjach charytatywnych i działa na rzecz badań nad rakiem piersi.
Za działalność dobroczynną i edukacyjną otrzymała liczne nagrody i wyróżniania, m.in. w 1999 r. nagrodę "Robin of Hope", przyznaną przez AIDS Awareness Committee of Academy of Television Arts & Sciences. Rok później Human Rights Campaign nagrodziła ją "Humanitarian Award".
mn//bgr