Ratusz zarezerwował prawie 50 mln złotych na budowę ulicy Nowokabackiej, która ma połączyć Ursynów z Wilanowem. Burmistrz tej pierwszej dzielnicy protestuje, bo bardziej zależy mu na przedłużeniu ulicy Ciszewskiego.
W Wieloletniej Prognozie Finansowej na Nowokabacką przeznaczono prawie 50 milionów złotych. Władze obu dzielnic powinno to cieszyć. Tak się jednak nie stało. Zaprotestował burmistrz Piotr Guział. Jego zdaniem decyzję podjęto bez konsultacji z mieszkańcami i władzami Ursynowa.
- Nowa ulica nie będzie łącznikiem dwóch dzielnic, ale zupełnie nową drogą wprowadzającą ruch samochodowy do Warszawy poprzez Kabaty. Jej realizacja doprowadzi do tego, że prestiżowe i spokojne osiedla na Kabatach staną się miejscem tranzytu tysięcy samochodów jadących z Konstancina do centrum Warszawy oraz dojeżdżających do przyszłej Galerii Kabaty – czytamy w oświadczeniu Guziała.
Burmistrz Ursynowa, a zarazem jeden z największych oponentów Hanny Gronkiewicz-Waltz dodaje, że blisko 50 mln złotych nie wystarczy na budowę połączenia. – W WPF nie przewidziano żadnych środków na budowę ul. Rosnowskiego (czyli przedłużenia po stronie Ursynowa ul. Nowokabackiej), a także niezbędną rozbudowę istniejącego układu drogowego (ul. Rosła, skrzyżowanie z ul. Wąwozową). W tym celu potrzebne będą dodatkowo co najmniej 23 mln zł – wylicza burmistrz.
Lepsze przedłużenie Ciszewskiego?
W przesłanym do redakcji oświadczeniu Guział zaapelował, by w pierwszej kolejności wybudować połączenie Ursynowa z Wilanowem poprzez przedłużenie ulicy Ciszewskiego.
- Jest to rozwiązanie najbardziej korzystne dla mieszkańców obu dzielnic oraz możliwe do zrealizowania w najkrótszym czasie.
Według zapowiedzi urzędników Nowokabacka ma powstać do 2017 roku. Przedłużenie Ciszewskiego też jest zaplanowane, ale na lata 2020-2023. Konieczność budowy nowego połączenia między dzielnicami pojawił się wiele lat temu wraz z intensywna budową nowych osiedli na Wilanowie.
Obecnie kierowcy korzystają z przejazdu ulicą Podgrzybków.
Zobacz przejazd ulicą Podgrzybków:
bf//ec
Źródło zdjęcia głównego: TVN24