Kiedy otwieranonajdroższą drogę eksprsową w Polsce dziennikarz TVN Warszawa Filip Chajzer testował ją razem z warszawskimi kierowcami. Uwag nie brakowało: złe oznakowanie, nierówności, kamyki na nawierzchni: -Na razie trasa przechodzi chorobę wieku dziecięcego i oby wyszła z niej szybko i bezboleśnie - oceniał wyrozumiale Filip.
Za mało asfaltu w asfalcie
Internauci tvnwarszawa.pl nie byli już tak wyrozumiali, jak reporter TVN Warszawa. Niecały miesiąc po otwarciu S8 uznali ją za największą fuszerkę rozpoczynającego się roku. A konkurencja była spora, bo z trasą rywalizowały m.in Koszykowa, Globusowa i Cybernetyki.
Będzie lepiej?
I niestety z każdym tygodniem się wydłuża. We wtorek Filip Chajzer zwracał uwagę, że przy S8 nie działa oświetlenie. Dziennikarze Życia Warszawy dokadają jeszcze od siebie wycierające się pasy i wadliwie wykonane drogi seriwsowe.
Najpoważniejsze zarzuty są jednak te same co w styczniu: spękania, nierówności i zalegające na drodze grudki asfaltu. Wypada zaznaczyć, że drogowcy na razie nie mieli okazji ich naprawić. Już dwa miesiące temu zapowiedzieli, że wyknawca zrobi to na własny koszt, ale dopiero kiedy się ociepli:
- Na wiosnę lub latem może się zdarzyć, że niektóre pasy będą wyłączane z ruchu w celu naprawy. Postaramy sięjednak, by te prace nie miały wpływu na przepustowość jezdni - tłumaczył 13 styczni, czyli jeszcze przed otwarciem trasy, Marcin Hadaj, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
par
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty TVN