Flagi spadły z mostu prosto do wody. Podjęli je ratownicy Stołecznego WOPR, którzy patrolują rzekę.
- W tym momencie Rosjanie, którzy widzieli wszystko z brzegu, zaczęli bić nam brawo - relacjonuje jedne z ratowników. - Podpłynęliśmy więc do nich i oddaliśmy im mokre flagi.
Na koniec wszyscy razem zrobili sobie zdjęcie, które mocno kontrastuje z tym, co niestety działo się w tym samym czasie na moście i przed Stadionem Narodowym.
roody
Źródło zdjęcia głównego: Stołeczne WOPR