Rosyjskie flagi wyłowione z Wisły

Wspólne zdjęcie z uratowanymi flagami
Wspólne zdjęcie z uratowanymi flagami
Źródło: Stołeczne WOPR
W czasie, gdy na moście Poniatowskiego i w jego okolicach trwała zadyma, nad Wisłą kwitła przyjaźń polsko-rosyjska. Pretekstem do wspólnego zdjęcia stały się... tonące flagi.

Flagi spadły z mostu prosto do wody. Podjęli je ratownicy Stołecznego WOPR, którzy patrolują rzekę.

- W tym momencie Rosjanie, którzy widzieli wszystko z brzegu, zaczęli bić nam brawo - relacjonuje jedne z ratowników. - Podpłynęliśmy więc do nich i oddaliśmy im mokre flagi.

Na koniec wszyscy razem zrobili sobie zdjęcie, które mocno kontrastuje z tym, co niestety działo się w tym samym czasie na moście i przed Stadionem Narodowym.

roody

Czytaj także: