Chodzi o wiatę przy Chełmżyńskiej w Rembertowie.
Strażnicy najpierw otrzymali zgłoszenie dotyczące niszczenia przystanku, a potem pojechali na miejsce. Czekał na nich świadek zdarzenia, który podał funkcjonariuszom rysopisy sprawców.
Rany na dłoniach, drobinki na ubraniach
Odpowiadających rysopisom mężczyzn zauważyli na ulicy Stepowej w Wawrze. "Stali na jednym z przystanków komunikacji miejskiej. Na widok strażników zaczęli nerwowo się zachowywać. W trakcie legitymowania na ubraniu mężczyzn funkcjonariusze zauważyli drobinki szkła" – podaje straż miejska.
26- i 21-latek mieli też świeże rany cięte na dłoniach, czuć było od niech woń alkoholu. Twierdzili, że się znają, potem jednak zmienili zdanie. Świadek zdarzenia rozpoznał mężczyzn jako sprawców dewastacji.
Za chwilę na miejsce przyjechała policja. Okazało się, że jeden z mężczyzn miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, drugi – niemal 1,3 promila.
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy również o śledztwie w sprawie przemytu z Hiszpanii 57 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości prawie 3 milionów złotych:
Zabezpieczone narkotyki
Zabezpieczone narkotyki
kz/r
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska