Biedroń pomagał poszkodowanym po wypadku samochodowym

Źródło:
tvn24.pl/PAP
Pomagali poszkodowanym w wypadku
Pomagali poszkodowanym w wypadku
TVN24
Pomagali poszkodowanym w wypadkuTVN24

Robert Biedroń uczestniczył w nocnej akcji ratowniczej po wypadku na drodze krajowej numer 50. Ochotnicza Straż Pożarna z miejscowości Regut napisała, że zachował się jak "prawdziwy strażak". Informacje o zdarzeniu potwierdził tvn24.pl rzecznik Wiosny Jan Mróz. - To nie jest żaden heroizm, żaden wyjątkowy czyn - przekazał następnie sam Biedroń we wtorek przebywający w Zamościu.

Ochotnicza Straż Pożarna z miejscowości Regut (województwo mazowieckie, powiat otwocki) opublikowała w poniedziałek w nocy zdjęcie w mediach społecznościowych, na którym widać lidera Wiosny Roberta Biedronia w towarzystwie strażaków.

"Jak prawdziwy strażak ruszył z gaśnicą"

Polityk brał udział w akcji ratowniczej w nocy z poniedziałku na wtorek na trasie pomiędzy Kołbielą a Górą Kalwarią, w miejscowości Tabor - napisali. "Trzeba pochwalić postawę tego Pana, który przed przyjazdem straży pożarnej udzielił pomocy osobom poszkodowanym w wypadku na DK 50 w miejscowości Tabor" - napisano przy zdjęciu.

Wedle relacji strażaków osoba na zdjęciu (na którym jest Robert Biedroń) wydostała z płonącego samochodu poszkodowanego kierowcę i jego dwuletniego syna. Następnie, jak czytamy w opisie zdjęcia, poszkodowanych "schronił w swoim volkswagenie i jak prawdziwy strażak ruszył na płonący samochód z gaśnicą. Przed odjazdem pochwalił strażaków za bardzo szybki przyjazd i całą akcję".

Policja: kolizję spowodował policjant, który sam wyciągnął swoje dziecko i zaczął gasić samochód

Komenda Stołeczna Policji w Warszawie odniosła się do zdarzenia na Twitterze.

Z przekazanych przez nią informacji wynika, że kolizję spowodował policjant, który sam wyciągnął swoje dziecko i zaczął gasić samochód. Pomogła mu kobieta, która udostępniła gaśnicę ze swojego samochodu i zaopiekowała się dzieckiem. Gdy chłopiec zaczął płakać, mężczyzna wrócił do dziecka i schował się z nim do jednego z samochodów - w którym siedział Biedroń.

"W imieniu policjanta, który wczoraj spowodował kolizję w Taborze, chcemy podziękować osobom udzielającym mu pomocy zaraz po zdarzeniu. Szczególnie gorąco dziękujemy młodej kobiecie, która zaopiekowała się 2-letnim Bartkiem. To ona była pierwszą osobą, która udzieliła pomocy. Policjant zaraz po zdarzeniu uwolnił z fotelika chłopca i wyciągnął go z wnętrza auta, aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo. Pomocy udzieliła im wspomniana Pani, która wzięła Bartka na ręce oraz udostępniła policjantowi gaśnicę ze swojego samochodu" - napisano. 

"Gdy tylko Bartuś zaczął płakać, ojciec zostawił auto i przejął z powrotem opiekę nad chłopcem. Będące na miejscu osoby wskazały mu pojazd, w którym mógł schronić dziecko przed chłodem. Okazało się, że samochodem podróżował Pan Biedroń" 

"Natychmiast się zatrzymał i z pomocą gaśnicy samochodowej starał się ugasić płomienie"

Udział Biedronia w nocnej akcji potwierdził tvn24.pl rzecznik Wiosny Jan Mróz. "W czasie drogi z Łodzi do Chełma, na drodze krajowej nr 50, w okolicy miejscowości Regut, Robert zauważył samochód znajdujący się w rowie, z którego zaczynają wydobywać się płomienie. Natychmiast się zatrzymał i z pomocą gaśnicy samochodowej starał się ugasić płomienie, następnie zaproponował osobom podróżującym tym autem, by do przyjazdu służb poczekały w samochodzie którym jechał. Nie znamy dokładnych okoliczności tego zdarzenia, ale najprawdopodobniej doszło do zderzenia tego samochodu z TIR-em, w związku z wymuszeniem pierwszeństwa" - poinformował w odpowiedzi na pytanie tvn24.pl w tej sprawie.

Oficer prasowy potwierdza relację strażaków

Wcześniej, jeszcze przed potwierdzeniem ze strony Wiosny, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku mł. kpt. Maciej Łodygowski mówił Polskiej Agencji Prasowej, że doszło do zdarzenia samochodów ciężarowego i osobowego.

- Samochód ciężarowy uderzył w samochód osobowy. Samochodem osobowym podróżowała rodzina, tam były trzy osoby, między innymi dziecko - powiedział oficer prasowy otwockiej komendy. - Na szczęście nikomu się nic nie stało, ale ta osoba, która przejeżdżała, która była świadkiem tego zdarzenia, faktycznie zaopiekowała się osobami, które podróżowały samochodem osobowym - dodał.

Biedroń: to nie jest żaden heroizm, żaden wyjątkowy czyn

Sam Robert Biedroń odniósł się do tej sytuacji we wtorkowy poranek w Zamościu. - Potwierdzam, uczestniczyliśmy w takim zdarzeniu, byliśmy jako pierwsi na miejscu tego wydarzenia, ale nie chciałbym tego upolityczniać - zaznaczył.

Dodał, że to może być lekcja, że każdy może być świadkiem takiego zdarzenia. - I każdy z nas ma obowiązek nie tylko prawny, ale i moralny, żeby zareagować i to nie jest żaden heroizm, żaden wyjątkowy czyn - to jest coś, co każdy z nas, każda z nas, powinien zrobić, czyli udzielić pomocy - podkreślił. Biedroń powiedział, że był w poniedziałek "świadkiem sytuacji tragicznej, sytuacji w której brało udział małe dziecko". - Dwuletni chłopczyk, którego musieliśmy wyciągać z tego samochodu, ten samochód się palił, ten wypadek wyglądał naprawdę strasznie - dodał.

- My jako politycy mamy klucz do rozwiązania sytuacji - możemy poprawiać bezpieczeństwo na drogach. Każdego dnia w Polsce ginie osiem osób na drogach - to tak jakby była katastrofa lotnicza każdego tygodnia, a o tych ofiarach, o tych zdarzeniach drogowych zbyt rzadko mówimy i zbyt rzadko szukamy rozwiązań - zaznaczył. Biedroń mówił też, że trzeba zrobić wszystko, aby polskie drogi były bezpieczniejsze, a w każdym aucie powinien być sprzęt: gaśnica, apteczka i trójkąt ostrzegawczy.

Polityk również podziękował OSP za akcję, którzy przyjechali na miejsce przed pozostałymi służbami.

Źródło: tvn24.pl/PAP

Autorka/Autor:asty/mjz/adso

Źródło zdjęcia głównego: OSP Regut

Pozostałe wiadomości

30 sierpnia pokaz dronów upamiętni 80. rocznicę Powstania Warszawskiego. Niebo nad stolicą rozświetli aż 615 bezzałogowych statków powietrznych, które w synchronicznym roju uformują 12 symbolicznych figur.

Kilkaset dronów rozświetli niebo w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego

Kilkaset dronów rozświetli niebo w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP