Przyszedł wyczyścić akwarium, wyszedł z ciałem w walizce

[object Object]
Ogłoszenie wyroku TVN24
wideo 2/6

Szarpał, przetrzymywał za ręce, dusił. Później uderzał drewnianą pałką w głowę. Kiedy już straciła przytomność, zacisnął na jej szyi pasek od torby turystycznej. Chwycił za niego i ciągnął ciało Agnieszki po podłodze. Tak, według prokuratury, wyglądało zabójstwo, o które oskarżony jest Jakub K.

- Wielki potężny chłop, ale z duszą dziecka. Martwił się przede wszystkim o swoją matkę - mówił tvnwarszawa.pl oficer stołecznej policji kilka dni po zatrzymaniu Jakuba K.

Teraz 28-latka jest o "połowę mniej", a matkę może zobaczyć jedynie w areszcie - podczas widzeń. Za kratkami jest od ponad roku, w czwartek zasiadł w ławie oskarżonych. Rozpoczął się jego proces.

Mężczyzna w śledztwie przyznawał się do winy, ale jego motywów raczej nie poznamy. Sąd zdecydował się utajnić przebieg rozprawy. Oskarżony ma bowiem w trakcie swoich wyjaśnień opowiadać m.in. o "intymnych szczegółach ze swojego życia".

Oskarżycielem posiłkowym w procesie został ojciec zamordowanej kobiety. Nie chciał, aby zostały ujawnione szczegóły z życia jego córki. 36-latka utrzymywała się z prostytucji. Także z tego powodu sąd utajnił proces.

Zarzut pierwszy: zabił

Jakub K. urodził się w Paryżu, ale wychowywał w Polsce. Jest kawalerem, nie ma dzieci. Skończył szkołę średnią i rozpoczął własną działalność, prowadził sklep zoologiczny, gdzie - jak przyznał - zarabiał około pięciu tysięcy miesięcznie. Tam też poznał Agnieszkę. Kobieta przyszła kupić rybki.

27-latek odwiedzał ją później w domu w Konstancinie-Jeziornie, żeby czyścić jej akwarium. Właśnie w tym celu mężczyzna 7 listopada, wczesnym popołudniem, pojawił się w domu Agnieszki. Spędził tam kilka godzin. Wyszedł, kiedy kobieta miała przyjąć klienta. Potem wrócił. Śledczym tłumaczył, że zapomniał narzędzi.

W pewnym momencie jego powtórnej wizyty doszło do sprzeczki, która przerodziła się w szarpaninę i zakończyła śmiercią 36-latki.

W czwartek przed sądem prokurator Przemysław Ścibisz odczytał zarzuty, które w śledztwie postawił mężczyźnie. Najważniejszy: Jakub K. zabił Agnieszkę K. w taki sposób, że szarpał ją, przytrzymywał za ręce oraz zaciskał swoje ręce na szyi pokrzywdzonej. Dwukrotnie uderzył ją drewnianą pałką w okolice głowy, a następnie zacisnął na szyi pokrzywdzonej pasek od torby turystycznej. I trzymając za pasek, ciągnął jej ciało po podłożu - mówił prokurator Przemysław Ścibisz. Według śledczych mężczyzna działał w zamiarze bezpośrednim.

Zarzut drugi: ukradł dokumenty

Kobieta zmarła, a Jakub K. postanowił ukryć jej zwłoki. Był środek nocy. Ciało wepchnął do walizki. Z domu zamordowanej zabrał też jej kartę płatniczą, dowód osobisty, dowód rejestracyjny wraz z potwierdzeniem zawarcia umowy OC oraz karty lojalnościowe do drogerii. To kolejny zarzut, który postawiła mu prokuratura. Gdy K. próbował odjechać swoim samochodem, okazało się, że nie ma ochroniarza, który mógłby go wypuścić z terenu strzeżonego osiedla. Spróbował więc samochodem ofiary, ale wówczas pojawił się ochroniarz, który zorientował się, że to samochód znanej mu lokatorki. Jakub K. wrócił więc do swojego auta. Posłuszeństwa odmówił mu jednak akumulator. Ochroniarz pomógł mu popchnąć samochód. Ruszył, ale po przejechaniu kilkunastu kilometrów, jego auto całkowicie odmówiło posłuszeństwa. Wezwał pomoc drogową i na lawecie wrócił do domu pod Grójcem.

Zarzut trzeci: wywiózł dokumenty do Szwecji

Walizkę z ciałem schował w garażu. Dwa dni później, 10 listopada, wrócił do domu swojej ofiary, by nakarmić jej psa.

Krótko po zbrodni wyjechał do Szwecji. Policja była przekonana, że uciekł, bo nie kupił od razu biletu powrotnego.

Ale wrócił. Okazało się, że pojechał jedynie po rybki. Zatrzymano go, gdy schodził z promu "Polonia" w Świnoujściu. Dopiero wtedy udało się też odnaleźć ciało ofiary.

Jakub K. miał przy sobie dokumenty kobiety, jej telefony komórkowe i kilka innych rzeczy. Bezprawne przewożenie dokumentów Agnieszki K. to kolejny zarzut, jaki przedstawiła mu prokuratura.

Mężczyźnie grozi dożywocie.

Klaudia Ziółkowska /pm/b

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP