Automaty do gier warte blisko pół miliona złotych zabezpieczyli funkcjonariusze izby skarbowej. Działały w Warszawie i okolicach.
Automaty znajdowały się w sześciu lokalach. W kontrolowanych pomieszczeniach zastano także osoby, które grały na maszynach.
"Wygrywa tylko właściciel"
- Niepozorne automaty do gier są skonstruowane w taki sposób, aby grający najczęściej przegrywał, mając jednocześnie nadzieję, że kolejna gra przyniesie mu zwycięstwo. Dlatego, warto pamiętać, że jedynym wygranym w tej grze jest właściciel nielegalnych automatów. Nie tylko nie opłaca on należnych podatków, ale i wyciąga pieniądze z kieszeni niczego nie podejrzewających graczy - mówi Robert Antoszkiewicz, Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Jak dodaje, znane są przypadki, że jeden nielegalny automat do gry przynosi nawet ponad 2 tysiące złotych jednego dnia.
W czasie akcji zabezpieczono między innymi monitoring, telefony komórkowe, dokumentację nielegalnej działalności oraz blisko 40 tysięcy złotych. Funkcjonariusze zabezpieczyli też 39 automatów o wartości 468 tysięcy złotych.
Za urządzanie gier na automatach bez wymaganej koncesji kara wynosi 100 tysięcy złotych od każdego automatu. Za nielegalne urządzanie gier hazardowych grozi kara grzywny i więzienia do trzech lat. Obie mogą być też potraktowane łącznie.
Akcja w sprawie nieleganych automatów
ran/mś