Od godziny 9 do 19 w miasteczku jako pierwsi zamieszkają związkowcy z Regionu Łódzkiego. 100 osób planuje pozostanie w tym miejscu na noc. Później akcję poprowadzą związkowcy z Regionu Dolny Śląsk i Regionu Śląska Opolskiego a kolejnego dnia z Regionu Koszalińskiego Pobrzeże.- Apelowałem wczoraj u premiera: niech pan wstrzyma prace, my wstrzymamy protesty - mówił na antenie TVN24 Piotr Duda, przewodniczący NSZZ "Solidarność". Dodał, że satysfakcjonującą ustawą dla "S" byłaby taka, w której nie trzeba byłoby podnosić wieku emerytalnego. - My mówimy: 65 dla mężczyzn, 60 dla kobiet. Otoczyć to porządnymi rozwiązaniami, chociażby takimi, które wczoraj przedstawiłem premierowi dotyczącymi tzw. umów śmieciowych i odprowadzania składek od umów o dzieło - powiedział. Związek przygotował dwa projekty ustaw wraz z uzasadnieniem (w tym projekt dot. pracy tymczasowej), które wczoraj zostały przedstawione szefowi rządu.Szef "S" zapowiedział, że namiotowe miasteczko nie zniknie sprzed Sejmu przynajmniej do końca tygodnia. Przestrzegł również rząd, że ustawy takie jak ta podnosząca wiek emerytalny, mają złe skutki dla rządzących. - Widać, jak Francuzi i Grecy potraktowali tych, którzy chcą kryzys tylko przekładać na zwykłych obywateli - podsumował Duda.Jutro nadzwyczajne posiedzenie KK NSZZJuż w poniedziałek Duda poinformował, że 10 maja przed Sejmem odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", na które zaproszono prezydium NZZZ Rolników Indywidualnych "S". Tego dnia ma się przed Sejmem odbyć organizowana przez Solidarność publiczna debata na temat rządowych planów emerytalnych.11 maja do Warszawy – w dzień głosowania w Sejmie rządowego projektu dot. emerytur – przyjadą także inne grupy związkowców.Sejm zajmie się projektemDziś rano w głosowaniu posłowie zdecydowali, że jeszcze po południu odbędzie się drugie czytanie rządowych projektów zmian w systemie emerytalnym i w emeryturach mundurowych. Przed głosowaniami o przerwę wnioskował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jak mówił, sejmowe prace nad projektami emerytalnymi prowadzone są w sposób skandaliczny i łamią zasady legislacji. Zapowiedział też, że jeśli projekty te zostaną uchwalone, PiS zaskarży je do Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek Błaszczaka nie zyskał poparcia Sejmu.Projekt w komisji nadzwyczajnejW piątek, 4 maja sejmowa komisja nadzwyczajna ds. reformy emerytalnej zakończyła pierwsze merytoryczne posiedzenie. Rządowy projekt podnoszący wiek emerytalny do 67 lat dla kobiet i mężczyzn przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Ponadto zakłada też m.in. możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę.Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lata, które mają co najmniej 35 lat stażu ubezpieczeniowego (okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i posiadają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury.
TVN24/ab//bgr/as