Próbował podpalić tęczę. "Był pod wpływem alkoholu"

Zatrzymany mężczyzna, który próbował podpalić tęczę
Zatrzymany mężczyzna, który próbował podpalić tęczę
Źródło: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl

W nocy strażnicy miejscy zauważyli dwóch mężczyzn, którzy kręcili się koło tęczy na placu Zbawiciela. - Jeden z nich usiłował podpalić instalację. Był kompletnie pijany - informują służby.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. – Po godzinie 2 patrol zauważył dwóch mężczyzn. Jeden z nich podpalał tęczę – mówi Katarzyna Dobrowolska z biura prasowego straży miejskiej.

Jak informuje, funkcjonariusze widzieli moment podpalenia. – Strażnicy ugasili kwiaty, które zdążyły już zając się ogniem – mówi Dobrowolska.

Dwaj mężczyźni zostali wylegitymowani. – Ten, który usiłował podpalić tęczę był pod wpływem alkoholu. Miał 1,5 promila – dodaje strażniczka.

Musi wytrzeźwieć

Trafił w ręce policji, która została wezwana na miejsce.

- 28-letni mieszkaniec Bielan został zatrzymany - potwierdza Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy. - W poniedziałek, gdy wytrzeźwieje, stanie przed prokuratorem. Najprawdopodobniej usłyszy zarzut usiłowania zniszczenia mienia znacznej wartości - wyjaśnia policjant.

Do podobnego zdarzenia doszło na początku maja. 30-letni pijany mężczyzna oblał tęczę płynem, wyjął zapalniczkę i próbował podpalić. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu 5 lat więzienia.

Do 2015 roku

Instalacja stanęła na pl. Zbawiciela w czerwcu 2012 r. Wcześniej, podczas polskiej prezydencji, zdobiła plac przed Parlamentem Europejskim.

Przez niektóre osoby kojarzona jest ze środowiskiem LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transseksualnych), którego flaga ma tęczowe barwy.

Według autorki instalacji powstała jako "wspólnie wykonane dzieło, którego symbolika była pozytywnym wezwaniem do tolerancji, poszanowania godności ludzkiej i prawa do posiadania własnych przekonań i poglądów".

Właściciel instalacji - Instytut Adama Mickiewicza - ma podpisaną umowę z miastem na eksponowanie tęczy na pl. Zbawiciela do końca 2015 r.

Zobacz tęczę na żywo

Tęcza jak pochodnia

Instalacja na placu Zbawiciela była wielokrotnie palona i niszczona. Po raz pierwszy płonęła 13 października 2012 roku, po raz drugi niedługo później - w sylwestrową noc 2012/13 r. W 2013 roku podpalono ją dwukrotnie. Doszczętnie spłonęła w dniu Święta Niepodległości.

Zgodnie z zapewnieniami prezydent Warszawy tyle razy, ile tęcza zostanie zniszczona, ratusz podejmie się jej odbudowania.

Autorka instalacji poinformowała natomiast, że podjęła się odbudowy instalacji po raz ostatni. Kwiaty zrobili wolontariusze na specjalnych warsztatach.

Pytaliśmy warszawiaków, ile ich zdaniem słynna tęcza przetrwa. Większość była zdania, że zniknie z mapy Warszawy równie szybko, jak się pojawiła.

1 maja miał miejsce protest przeciwko instalacji. Tęcza obrzucona została jajami.

Tęcza ma system gaśniczy:

Tęcza cała w wodzie

wp/ran

Czytaj także: