- Nie ma wody w kranach w Zabkach. PGK Ząbki mówią ze awaria leży po stronę Warszawy. Technicy szukają przyczyny od 4 godzin i znaleźć nie mogą! W taki dzien. Litości! - napisała na Kontakt 24 Jowita.
Po godz. 16.00 informację potwierdził dyżurny Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Ząbkach. Stwierdził, że problemy z dostawą wody trwają już kilka godzin, a wina leży po stronie warszawskich wodociągów, które są głównym dostawcą wody do Ząbek.
PGK poinformowało też, że woda do picia jest dostępna z ogólnodostępnego zdroju ulicznego przy ul. 3 Maja 14.
Suche krany na wyższych piętrach
W części domów i mieszkań woda leciała pod bardzo niskim ciśnieniem. Całkowicie brakowało jej jednak w mieszkaniach położonych na wyższych piętrach.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie przekonywało, że nie doszło do żadnej awarii w rejonie Ząbek. – Nasze ekipy pojechały na miejsce i sprawdziły tzy przewody, którymi dostarczamy wodę. Nie znalazły żadnej awarii. Prawdopodobnie trzeba będzie oczyścić reduktory ciśnienia – informowała po godz. 15 rzeczniczka MPWiK Marzena Wojewódzka.
Przed godz. 18.00 Wojewódzka powiadomiła, że kłopoty udalo się rozwiązać i przywrócono normalne ciśnienie wody.
Pracują, mimo świąt
W stolicy niewielkie awarie w dostawie wody wystąpiły w ulicach Szolc-Rogozińskiego na Ursynowie, J.Bartoszewicza w Śródmieściu oraz Husarskiej we Włochach, gdzie problem dotyczy 10 domów. Jak zapewnia MPWiK, mimo świąt, ekipy na bieżąco przeprowadzają naprawy.
– Trzy ekipy pracują na trzy zmiany przez całą dobą. W zwykły dzień takich ekip na zmianie mamy niewiele więcej, bo 4-5 – podsumowuje rzeczniczka warszawskich wodociągowców.
Awaria wodociągowa we Włochach
bf/b
Źródło zdjęcia głównego: TVN24