- Jestem bardzo zadowolony z tej decyzji - powiedział w programie "Miejski Reporter" minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. - Nareszcie Sąd Okręgowy Warszawa-Praga nie będzie rozproszony w budynkach lewobrzeżnej Warszawy.
Przeprowadzka za rok
Zanim jednak sąd przeniesie się do nowych murów, konieczne są prace adaptacyjne. Remont potrwa do końca 2011 roku. - Cieszę się, że nowe miejsce jest przystosowane do tego, żeby ludziom było łatwiej. Jest duży parking przed budynkiem, do tego łatwy dojazd komunikacją miejską - mówi z zadowoleniem minister Kwiatkowski.
- Na pewno teraz będzie więcej sal rozpraw co spowoduje, że sprawy będą toczyć się szybciej niż dotychczas - komentuje Zbigniew Szczuka wiceprezes Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. - Ta inwestycja to wizytówka dla wymiaru sprawiedliwości. Wszystko co planujemy, między innymi wydzielone punkty przyjęć interesantów, spowoduje, że będzie szybciej i sprawniej - uważa.
Za biurowiec ministerstwo zapłaciło 150 mln. zł.
aq/ec