Jest szansa na wykreślenie z rejestru zabytków terenu u zbiegu ulic Marsa i Żołnierskiej, co blokuje budowę estakady. Potwierdziło to w piśmie do stołecznych drogowców ministerstwo kultury.
- Pojawiło się światełko w tunelu – przekonuje Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
Ta instytucja dostała właśnie pismo od dyrektora departamentu ochrony zabytków w ministerstwie kultury.
- Napisał, że istnieją okoliczności uzasadniające wszczęcie z urzędu procedury wyłączenia z rejestru zabytków 570 metrów kwadratowych terenu należącego do Instytutu Prymasowskiego – wyjaśnia Gajewska.
"Jest nadzieja"
Chodzi o działkę u zbiegu ulic Marsa i Żołnierskiej. Na niej drogowcy chcieli wybudować jedną z dwóch estakad planowanych w tym miejscu. Siostry, które opiekują się instytutem, zażądały bajońskiej sumy. Porozumienia nie było. Dlatego sprawa trafiła do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Mieszkańcy podpisali petycję z prośbą o wypisanie części działki z rejestru zabytków.
- Pismo, które właśnie dostaliśmy z ministerstwa, nie oznacza od razu, że działka zostanie wykreślona z rejestru zabytków. Jest jednak nadzieja, że uda się to zrobić – podkreśla Gajewska.
I zaznacza, że nie ma informacji, kiedy resort ostatecznie zdecyduje o przyszłości tej działki. Kontaktowaliśmy się w środę w tej sprawie z ministerstwem kultury. Nie dostaliśmy jednak żadnej odpowiedzi.
Okrojona inwestycja
Jak już pisaliśmy przebudowa skrzyżowania u zbiegu ul. Marsa i Żołnierskiej odbędzie się, ale na razie powstanie tylko jedna estakada. Prace wykona Metrostav.
ran/r
Źródło zdjęcia głównego: ZMID