- Dziś mamy już normalny dzień i trzeba posprzątać. Znicze są ustawiane w pasie drogi, co stanowi niebezpieczeństwo na przykład dla przechodniów - wyjaśniał rano w rozmowie z tvnwarszawa.pl Jarosław Jóźwiak, dyrektor gabinetu prezydent Warszawy.
Zabezpieczają materiały
- Wszystkie plakaty, teksty i inne rzeczy, które nie są zniszczone i nie zostaną wyrzucone, będą przez nas zabezpieczone i przechowywane w biurze bezpieczeństwa - dodał.
Jak podała przed godz. 13.00 PAP, kwiaty złożone przez uczestników niedzielnego wiecu przed Pałacem Prezydenckim trafiły na Powązki Wojskowe pod pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. Do ich przewiezienia użyto trzech samochodów dostawczych.
Służby miejskie zdemontowały też barierki, które w sobotę rano stanęły wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia, żeby pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa uczestnikom uroczystości.
fot
Posprzątali przed Pałacem Kwiaty trafiły na Powązki
Posprzątali przed Pałacem Kwiaty trafiły na Powązki
fot
bf/js/par