- Strażacy za pomocą kamery termowizyjnej sprawdzili spód pociągu. Nie wykazała ona wzrostu temperatury. Uszkodzony pociąg zjechał na stację techniczno-postojową Kabaty. Zbadamy, co było przyczyną zadymienia - poinformował po godz. 9 Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego.
I dodaje, że nadal trzeba liczyć się z opóźnieniami w ruchu.
Zadymienie w pociągu
Do awarii doszło przed 9.00. - W pociągu starego typu, który znajdował się na torach dostawczych i oczekiwał na ponowne włączenie się do ruchu, zaczął wydobywać się dym - poinformował przed 9.00 Malawko. - Sprawdzamy, co było tego przyczyną- dodał.
Jak tłumaczył, kolejne pociągi nie są wpuszczane na tory odstawcze. - Wprowadzono ruch wahadłowy pomiędzy stacjami Młociny-Słodowiec. Powoduje to opóźnienia w kursowaniu, za co przepraszamy- dodał.
- Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej - relacjonował po 9.00 Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl
Ruch na odcinku Słodowiec - Kabaty odbywał się normalnie.
Utrudnienia w metrze
Zastępcza linia
Jak poinformował po 9.00 Zarząd Transportu Miejskiego, uruchomiona została zastępcza linia autobusowa Z kursująca na trasie:METRO MŁOCINY - Kasprowicza - Saharowa - Marymoncka (powrót: Żeromskiego - Saharowa) - Słowackiego - METRO MARYMONT.
Ubiegłoroczna awaria inspiro
W listopadzie doszło z kolei do pożaru pociągu inspiro. 9 osób, w tym trzech policjantów trafiło do szpitala. Służby ewakuowały około 150 pasażerów, a stacja Politechnika została zamknięta.
"Zadymienie" w wagonie Inspiro
su/ran