Jechał służbowym autem, miał 2,5 promila. Wyrok w sprawie starosty

Źródło:
PAP
Do zatrzymania doszło w powiecie płockim
Do zatrzymania doszło w powiecie płockim
Google Maps
Do zatrzymania doszło w powiecie płockimGoogle Maps

Zapadł wyrok w sprawie starosty płockiego Sylwestra Z., oskarżonego o kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Sąd Rejonowy w Płocku skazał go na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok oraz zakazał na cztery lata prowadzenia pojazdów.

Podczas wtorkowej rozprawy w Sądzie Rejonowym w Płocku, na której nie było starosty płockiego Sylwestra Z., strony wygłosiły mowy końcowe. Prokurator domagał się kary ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, 10 tysięcy złotych świadczenia pieniężnego oraz czterech lat zakazu prowadzenia pojazdów. Obrona wnioskowała z kolei o karę grzywny.

Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd: powodował znaczne zagrożenie w ruchu

Wydając wyrok, sąd uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, iż Sylwester Z. w dniu zatrzymania, kierując samochodem służbowym, był w stanie nietrzeźwości. Zwrócił przy tym uwagę, że sam oskarżony nie kwestionował okoliczności, w jakich został zatrzymany i przyznał się do winy.

- Nie był kierowcą bezpiecznym. Powodował znaczne zagrożenie w ruchu - podkreśliła sędzia Ewa Zeidler-Ochocka, uzasadniając wyrok wobec starosty płockiego. Dodała, że za okoliczności łagodzące należy uznać dotychczasową niekaralność oskarżonego oraz wyrażoną przez niego skruchę, natomiast za okoliczności obciążające - znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu, którego się dopuścił oraz to, że do doszło do niego na ruchliwej drodze o stosunkowo dużym natężeniu ruchu pojazdów, a kierując wykonywał, według relacji świadka, niebezpieczne manewry: przyspieszał, zwalniał i "łapał pobocze".

Jak zaznaczyła sędzia Zeidler-Ochocka, przy wymiarze kary wobec starosty płockiego Sylwestra Z., sąd nie brał pod uwagę pełnionej przez niego funkcji oraz wyniku, który uzyskał podczas ostatnich wyborów samorządowych, na co zwracała uwagę obrona. - Te okoliczności w żaden sposób nie mogą wpływać na wymiar kary - argumentowała. Oceniła przy tym, że orzeczony wyrok "nie jest przejawem nadmiernej surowości". - Sąd uznał, że taka kara będzie adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu - oświadczyła sędzia.

Dodała przy tym, iż "nie ma żadnych obiektywnych powodów, żeby oskarżonego izolować od społeczeństwa w zakładzie karnym, stąd sąd zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności na okres jednego roku próby". Zwróciła też uwagę, że w ramach orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów sąd zaliczył do tego okresu czas zatrzymania prawa jazdy oskarżonego od chwili popełnienia przez niego przestępstwa.

Sąd postanowił, aby wyrok został podany do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie jego treści na tablicy ogłoszeń.

Obrona: w jakiś sposób rozliczył się ze społeczeństwem

Po ogłoszeniu wyroku obrona zapowiedziała apelację. Podczas mów końcowych obrona podnosiła, że starosta płocki Sylwester Z., który zdobył ponad 2,3 tysiąca głosów w niedawnych wyborach samorządowych, ubiegając się o mandat radnego powiatowego, "w jakiś sposób rozliczył się ze społeczeństwem". Wskazywała też na wątpliwości dowodowe, w tym wyniki badań na zawartość alkoholu po zatrzymaniu, przypominając, że pierwsze z nich - "najbliższe czasowo tego, gdy oskarżony kierował autem" - dało wynik 0,9 promila.

Jak podkreślał jeden z obrońców, "dolegliwość kary nie może przekraczać stopnia winy". W tym przypadku, według niego, doszło do występku i wobec tego, argumentował, pozbawienie wolności nawet w zawieszeniu to kara nieadekwatna do popełnionego czynu.

Prokurator: kilkadziesiąt kilometrów w stanie głębokiego upojenia

Prokurator zwróciła uwagę, że Sylwester Z. przyznał się do czynu, o który został następnie oskarżony. Podkreśliła, że wszystkie wyniki badań na zawartość alkoholu przeprowadzone po jego zatrzymaniu "były zbieżne i wykazały nietrzeźwość kierującego". Jak mówiła, "oskarżony prowadził pojazd, będąc w stanie głębokiego upojenia alkoholowego" i "przejechał w tym stanie kilkadziesiąt kilometrów".

Oceniła, że stanowił zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego. Zauważyła jednocześnie, odnosząc się do wnioskowanej kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, że "nikt, bez względu na zajmowane stanowisko i pełnione funkcje, nie może liczyć na pobłażanie i bezkarność".

Starosta płocki Sylwester Z. został zatrzymany 6 kwietnia 2023 roku w Nowym Gulczewie na drodze krajowej numer 62 po zgłoszeniu dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Płocku do wszystkich patroli o kierowcy pojazdu, który może być po wpływem alkoholu. Badania, które przeprowadzone kilkakrotnie, w najwyższym wyniku wskazało ponad 2,5 promila.

Sylwester Z. po raz pierwszy na starostę płockiego został wybrany w 2021 roku. Wcześniej był wójtem gminy Radzanowo w powiecie płockim. W ostatnich wyborach samorządowych zdobył mandat radnego powiatu płockiego z koalicyjnej listy Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe. Następnie został ponownie wybrany na starostę płockiego. 

Autorka/Autor:mg/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl