Stołeczna policja przekonuje, że w ciągu ostatnich 10 lat spadła liczba przestępstw w Warszawie, a na dowód pokazuje statystyki. Wciąż jest jednak problem z kradzieżami - najczęściej dochodzi do nich w rejonie Śródmieścia, Pragi Południe, a także na obrzeżach: w Wawrze, Rembertowie i Wesołej.
Stołeczni policjanci porównali przestępczość z lat 2005 i 2015. - Postanowiliśmy porównać tak długi okres, bo zależało nam, żeby pokazać, jak sytuacja zmieniała się w na przestrzeni lat – wyjaśnia Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji.
"Dotkliwe dla mieszkańców"
Zestawienie biorące pod uwagę całą Warszawę obejmuje okres od stycznia do sierpnia. Policjanci pokazali statystyki dotyczące przestępczości rozbójniczej, bójek i pobić, uszczerbków na zdrowiu, kradzieży z włamaniem, cudzej rzeczy, samochodu, a także uszkodzenie rzeczy.
- To kategorie najbardziej dotkliwe dla mieszkańców. Wskazują na nie jako te, które są dla nich najbardziej uciążliwe i szkodliwe – mówi Mrozek. Co wynika z tych danych?
Liczba kradzieży z włamaniem (np. do samochodów czy domów) spadła w ciągu 10 lat o ponad 60 procent. Z 13 838 do 5030. W 2005 roku odnotowano z kolei 27 802 przypadki kradzieży cudzej rzeczy (na przykład kieszonkowej), a w 2015 już tylko 13 956. 10 lat temu doszło też do 556 bójek z pobiciem, a w tym roku do 237.
Dane dzielnicowe
Policjanci udostępnili również dane dotyczące konkretnych stołecznych komisariatów za okres od stycznia do czerwca. I tak w 2005 roku najwięcej kradzieży cudzych rzeczy odnotowano w Śródmieściu – 3079, ale w 2015 w tej dzielnicy ta liczba spadła o ok. 50 procent i wyniosła 1572. Nadal jest to jednak najwięcej ze wszystkich komisariatów. Przed 10 laty najwięcej kradzieży z włamaniem było w rejonie Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa (1643), a w tym roku liczba ta spadła czterokrotnie (do 432). Teraz najwięcej tego rodzaju przestępstw odnotowuje się w komendzie dla Pragi Południe, Wawra, Rembertowa i Wesołej (483). Ten rejon przodował w 2005 roku w statystykach dotyczących kradzieży aut (806). W 2015 roku nadal jest na pierwszym miejscu, ale ta liczba spadła do 237.
"Coraz więcej zatrzymanych"
Z czego wynika spadek przestępczości? – Coraz więcej osób jest zatrzymywanych i odpowiada za popełnione przestępstwa. Przyczynia się do tego praca policjantów operacyjnych. Dużą uwagę zwracamy również na widoczność funkcjonariuszy, a tam gdzie ich widać, dochodzi do mniejszej liczby wykroczeń i przestępstw – wylicza Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji. I przekonuje, że na efektowność policji wpływają nowe rozwiązania teleinformatyczne, którymi dysponują śledczy i technicy policyjni czy nowa flota samochodów. – Powstały też nowe komendy, jak chociażby ta przy ul. Jagiellońskiej. Zmodernizowano też siedzibę komendy stołecznej – podsumowuje Mrozek.
ZUCHWAŁA KRADZIEŻ W OKU KAMERY:
ran/b