Maszyna widziana była w sobotnie popołudnie, jak startowała z siedziby GROM-u w Rembertowie. Jak poinformował redakcję Kontaktu 24 rzecznik ppłk Artur Goławski, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk. Artur Goławski, to część zaplanowanego polsko-amerykańskiego szkolenia dla jednostek wojsk specjalnych.
– Prowadzimy szkolenie z wykorzystaniem tego typu statku powietrznego w działaniach ziemia-powietrze – tłumaczył.
Polsko-amerykańskie szkolenia
Jak poinformował rzecznik, szkolenie rozpoczęło się w sobotę w rejonie Warszawy i ma potrwać do kilku dni. Potem wojskowi przeniosą się w inne miejsca kraju. To część zaplanowanego na ten rok programu intensywnych ćwiczeń z partnerem w NATO.
Rzecznik zapowiedział, że wspólne działania wojsk polskich i amerykańskich, szczególnie intensywne w czerwcu, wrześniu i październiku.
Pół-śmigłowiec pół-samolot
Jak mówił w lutym dla portalu tvn24.pl kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, Ospreye to nietypowe maszyny, które są połączeniem śmigłowców i samolotów.
- Mają na skrzydłach zamontowane gondole z silnikami, które umożliwiają maszynie pionowy start jak u śmigłowca. Z kolei w czasie lotu można obracać te gondole i wtedy porusza się on jak samolot - tłumaczył Cichy.
Amerykański Osprey nad Warszawą
Zobacz więcej zdjęć na Kontakcie 24
Widziany także nad Radomiem
Maszyna widziana była także w Radomiu. Informacje i zdjęcie przesłał na Kontakt 24 czytelnik kosi: "Zdjęcie zostało wykonane około godziny 14 w pobliżu lotniska na radomskim Sadkowie" - napisał w mailu do redakcji.
rydz/tka