19-letnia Gabriela M., przedstawiając podrobione potwierdzenia przelewu, "kupowała" między innymi biżuterię, meble, zegarki, markową odzież i bilety lotnicze. "Zapłaciła" w ten sposób nawet za operację plastyczną. Grozi jej teraz do 8 lat pozbawienia wolności
Jak wynika z ustaleń policji, wszystko zaczęło się w minionym roku. Wtedy 19-latka dopuściła się pierwszych przestępstw.Sposób działania był zawsze ten sam. Gabriela M., dzięki specjalnej aplikacji, tworzyła na własnym komputerze podrobione potwierdzenia przelewu na różne nazwiska. Następnie po zamówieniu u sprzedawców konkretnego towaru, przesyłała je jako dowód na to, że zapłaciła już za wybrane przedmioty.Oszustwa na ponad 100 tysięcyW ten sposób w całej Polsce oszukała co najmniej kilkanaście osób na blisko 100 tysięcy złotych. Kobieta kupowała i zamawiała biżuterię, markowe ubrania i buty, zegarki, okulary, meble, telefony, vouchery, a nawet bilety lotnicze. "Zapłaciła" w ten sposób nawet za operację plastyczną.Biorąc pod uwagę ilość towaru zabezpieczonego w wynajmowanym przez nią mieszkaniu, śledczy podejrzewają, że osób pokrzywdzonych może być znaczniej więcej.Gabriela M. przyznała się.kś/gp