"Tylko matoły zamykają szkoły". Pod takim hasłem warszawski PiS prowadzi akcję protestacyjną przeciwko planom ratusza, który chce zlikwidować kilkadziesiąt szkół w całej Warszawie. – Nikogo nie obrażamy. Poza tym to nie my wprowadziliśmy słowo "matoły" do debaty politycznej – twierdzi Maciej Wąsik, szef klubu radnych PiS w radzie Warszawy.
Od kilku dni na facebookowym profilu warszawskipis działacze i zwolennicy tej partii informują o kolejnych działaniach w związku z protestami przeciwko likwidowaniu stołecznych szkół. Radni i warszawscy posłowie PiS będą wraz z rodzicami organizowali protesty w obronie placówek oświatowych. Pierwsze mają się odbyć już we wtorek. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.
"Donald Pacanie..."
Przy tej okazji administrator profilu warszawskipis zamieścił w internecie kilka kontrowersyjnych wpisów nazywając Donalda Tuska "pacanem" i "matołem", a Hannę Gronkiewicz-Waltz "downem". Z pytaniem, czy to właściwy język prowadzenia debaty o edukacji zadzwoniliśmy do szefa klubu PiS: -Cała akcja przebiega pod hasłem "Tylko matoły likwidują szkoły". To nic złego - ocenia Maciej Wąsik i przypomina, że określenie "matoły" do języka debaty politycznej wprowadził prof. Bartoszewski. – Nie przypominam sobie, żeby wówczas ktoś protestował. Wręcz przeciwnie, wywołało to ogólne rozbawienie – dodaje
Szef klubu radnych PiS nie widzi też nic złego w osobistych wycieczkach pod adresem czołowych polityków PO i nazywaniu Donalda Tuska "pacanem", czy "matołem".
- Takie określenia nikogo nie obrażają i mieszczą się w kanonach językowych. Oczywiście można sobie wyobrazić większą kulturę w debacie politycznej, ale trzeba tego wymagać od obu stron – ocenia Wąsik.
"HGW to down..."
Szef klubu PiS ostro zareagował natomiast na wpis dotyczący Hanny Gronkiewicz-Waltz.
"HGW to down wygląda jak claun ma trzy cztery zęby i jedzie jej z gęby" - napisał warszawskipis informując, że to fragment piosenki, jaką praskie dzieci śpiewają w likwidowanych szkołach. Internauci ocenili wpis jako chamski: – Nie wiem co śmiesznego jest w śmianiu się z osób z zespołem downa.... Jakoś ten rodzaj humoru mnie nie śmieszy – skomentowała Ania. Czytelników nie przekonały też próby tłumaczenia, że down to nazwa zespołu muzycznego. - Nie p..l pisie, że to nie o tego downa chodziło – komentuje Aleksandra.
- Nie znam tego wpisu, ale to jest wyjątkowo nieeleganckie. Zapewniam, że wyjaśnię tę sprawę - przyznał Maciej Wąsik.
Jeszcze przed publikacją tego artykułu zarówno wpisy o Hannie Gronkiewicz-Waltz, jak i te o Donaldzie Tusku zostały usunięte.
PiS ostro o ratuszu: "Tylko matoły zamykają szkoły"
par