Peugeot, jadący z Warszawy do Otwocka Wałem Miedzeszyńskim, wpadł na przystanek. Kierowca został ranny.
Jak relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl, Tomasz Zieliński, peugeot najpierw uderzył w kosz na przystanku, ściął znak i latarnię. Ta uderzyła w autobus, stojący na pętli Błota. Peugeot wylądował po drugiej stronie ulicy.
Zieliński, na podstawie relacji świadków, podaje, że kierowca peugeota był pijany i agresywny. Został ranny. Opatrzono go na miejscu.
Do wypadku przyjechały policja, straż pożarna oraz karetka.
Wcześniej miał spowodować kolizje
- Nie ma większych utrudnień w ruchu. Na Wale Miedzeszyńskim tworzy się delikatny korek w stronę Otwocka - mówi reporter.
Jak dowiedział się nieoficjalnie reporter tvnwarszawa.pl, policjanci ustalili, że kierowca peugeota spowodował wcześniej dwie kolizje: na Trasie Łazienkowskiej i ulicy Fieldorfa.
//mz