Choć na odcinku, którym jechał nieodpowiedzialny motocyklista dozwolona jest prędkość 80 km/h, ten postanowił, że przekroczy ją ponad dwukrotnie. "Mężczyzna cały czas przyspieszał, aż osiągnął prędkość 182 km/h. Zwolnił dopiero gdy zobaczył przed sobą inne pojazdy na jezdni" – wyjaśniają stołeczni policjanci.
500 zł i 10 punktówWykorzystali to funkcjonariusze z drogówki i pirata drogowego zatrzymali. Od razu został ukarany mandatem – 500 zł, do tego na jego konto dopisano 10 punktów karnych.Policja apeluje do motocyklistów o bezpieczną i ostrożną jazdę. "Brawura i lekkomyślność w połączeniu z dużą mocą maszyny może doprowadzić do utraty życia lub zdrowia. Kierowca motocykla jest bardziej narażony na niebezpieczeństwo niż kierowca samochodu" – przypominają policjanci.Funkcjonariusze ostrzegają, że w trakcie trwania sezonu motocyklowego częściej będą zwracać uwagę na kierowców siedzących za kierownicą jednośladu.
Już gdy podnoszono dopuszczalną prędkość na Wisłostadzie, policjanci zwracali uwagę, że kierowcy często łamią tam przepisy.
Kierowcy regularnie łamią przepisy na Wisłostradzie
50 km/h? Nikt tak nie jeździ
ran//ec
Jechał 182 km/h