Paweł G. skazany za kopnięcie Biedronia. Ale nie za homofobię

R. Biedroń został uderzony po Paradzie Równości w 2013 r.TVN24

Paweł G. został prawomocnie skazany za kopnięcie w brzuch Roberta Biedronia na 900 zł grzywny. Sąd odmówił jednak uznania, by przy tym przestępstwie kierowała nim homofobia. Chciał tego pełnomocnik obecnego prezydenta Słupska.

Prawomocny wyrok wydał Sąd Okręgowy w Warszawie. Tym samym utrzymał on ubiegłoroczny wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia.

Przyczyną procesu było zajście z 2013 r., po zakończeniu "Parady Równości" w stolicy przed jednym z klubów. W jego wyniku 30-letni Paweł G. został oskarżony przez prokuraturę o naruszenie nietykalności cielesnej Biedronia (ówczesnego posła) przez uderzenie go bez powodu pięścią w twarz, kopnięcie w brzuch i oplucie.

Drugim zarzutem było uderzenie innego mężczyzny, Jędrzeja S., w twarz. Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo do roku więzienia.

Sąd nie uwierzył, że Biedroń dostał w twarz

Sąd Rejonowy dokonał własnych ustaleń i przyjął, że Paweł G. najpierw uderzył Jędrzeja S. w twarz. Nie dał zaś wiary Biedroniowi, że został uderzony, kopnięty i opluty, gdy zaczął nagrywać napastnika komórką i wzywać policję. Sędzia Justyna Koska-Janusz podkreśliła, że gdyby faktycznie został on uderzony pięścią przez Pawła G. - który trenował boks - to na jego twarzy musiałyby pozostać ślady, a tych nie stwierdzono. Sędzia uznała, że poseł został tylko kopnięty w brzuch.

Według sądu można uznać, że uderzenie S. mogło mieć na celu zademonstrowanie przez Pawła G. niechęci wobec osób homoseksualnych, ale nie można tego motywu odnieść do kopnięcia Biedronia. - Ono miało służyć tylko powstrzymaniu Biedronia przed nagrywaniem i chęci ucieczki oskarżonego - oświadczyła sędzia Koska-Janusz. Niski wymiar kary sędzia uzasadniła niekaralnością G. Ponadto sędzia dodała, że nie doszło do "znacznych dolegliwości" u pokrzywdzonych.

W sądzie prokuratura wnosiła o skazanie Pawła G. i ukaranie go grzywną i nawiązką. Obrona dowodziła, że nie doszło do przestępstwa.

Zdaniem Biedronia zajście miało "tło homofobiczne"

Apelację do Sądu Okręgowego wnieśli pełnomocnik obu pokrzywdzonych oraz obrona Pawła G., która chciała uchylenia wyroku skazującego.

W apelacji pełnomocnik Biedronia mec. Mikołaj Pietrzak wnosił, by Sąd Okręgowy zmienił tylko uzasadnienie wyroku i uznał, że cały incydent miał tło homofobiczne. - Nie można inaczej określić tego ataku jak motywowanego nienawiścią do przedstawicieli innych orientacji seksualnej; trzeba nazwać rzecz po imieniu - mówił sądowi. Według adwokata inaczej będzie to placet do podobnych ataków na wszelkie mniejszości, np. etniczne. Pietrzak dodał, że G. zidentyfikował obu pokrzywdzonych jako należących do mniejszości seksualnych.

Prokuratura wnosiła o utrzymanie wyroku. Nie przyłączyła się do apelacji mec. Pietrzaka, bo - jej zdaniem - "sąd prawidłowo zakwalifikował cały incydent".

Sąd uznał, że Paweł G. chciał poniżyć Biedronia

Sąd Okręgowy uznał, że apelacja mec. Pietrzaka dotyczy zmiany ustaleń faktycznych, a nie tylko samego uzasadnienia. - Przedmiotem zaskarżenia uzasadnienia nie mogą być ustalenia faktyczne, mogące mieć wpływ na wyrok - mówił w uzasadnieniu sędzia Albert Parzyszek. Dodał, że można to tylko kwestionować, zaskarżając sam wyrok, a nie jego uzasadnienie.

Sędzia oddaliła też apelację obrony, nie zgadzając się z nią, by czyn G. nie miał "znacznego stopnia szkodliwości społecznej". Sędzia dodał, że Paweł G. zaczepił bez powodu pokrzywdzonych stojących spokojnie przed restauracją i chciał ich poniżyć.

geb/mtom

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Wietnamczycy zorganizowali wsparcie dla swoich rodaków, którzy ucierpieli w pożarze hali handlowej Marywilska 44. Kupcy otrzymali w sobotę pierwszą pomoc.

Wsparcie po pożarze Marywilskiej 44. "Każdy otrzyma od nas pomoc, jesteśmy solidarni"

Wsparcie po pożarze Marywilskiej 44. "Każdy otrzyma od nas pomoc, jesteśmy solidarni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie, który jest podejrzany o brutalne zabójstwo swojej matki. W czwartek, w jednym z mieszkań na Mokotowie, odnaleziono ciało starszej kobiety. 50-latek został aresztowany.

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

312 placówek czeka na zwiedzających w 20. Noc Muzeów. Jakie miejsca można odwiedzić? Przewidziano dużo wystaw i koncertów, również miłośnicy historii znajdą coś dla siebie. Dla pragnących nietypowych wrażeń jest wizyta w pszczelarium, spotkanie z robotem obdarzonym sztuczną inteligencją i zwiedzanie komory przelewu burzowego.

Jedyna taka noc. Otworzy się 312 placówek, nie tylko muzea

Jedyna taka noc. Otworzy się 312 placówek, nie tylko muzea

Źródło:
PAP

Dziesięć par jednopłciowych zostało pobłogosławionych w parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie. - Nasze błogosławieństwo jest sposobem na powiedzeniem tym parom, że ich miłość nie jest gorsza od miłości osób heteroseksualnych, że również ich miłość podoba się Bogu - mówi proboszcz parafii ewangelicko-reformowanej ks. Michał Jabłoński.

Duchowni pobłogosławili pary jednopłciowe. "Pierwszy taki gest w Polsce"

Duchowni pobłogosławili pary jednopłciowe. "Pierwszy taki gest w Polsce"

Źródło:
PAP

Policjanci z radomskiej drogówki na sygnałach eskortowali do szpitala samochód z mężczyzną poparzonym po wybuchu butli gazowej. Dotarli na czas.

"Będziemy pilotować pojazd, mamy poparzoną osobę". Nagranie

"Będziemy pilotować pojazd, mamy poparzoną osobę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas wykonywania prac polowych zginął 75-latek. Wypadł z ciągnika, a ten go przygniótł. Policja bada przyczyny tego tragicznego wypadku.

Wypadł z ciągnika, a ten go przygniótł

Wypadł z ciągnika, a ten go przygniótł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę, który miał szantażować znanego influencera. Według ustaleń śledczych podejrzany zmuszał pokrzywdzonego do zapłaty pieniędzy pod groźbą "rozpowszechnienia filmu w Internecie, który miał go zniesławić".

Groził znanemu influencerowi, że udostępni film, który go zniesławi. Ten zgłosił sprawę policji

Groził znanemu influencerowi, że udostępni film, który go zniesławi. Ten zgłosił sprawę policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek drogowcy rozpoczną remont torowiska na ulicy Filtrowej -tramwajarze wymienią szyny i wybudują odwodnienie. Tego samego dnia rozpocznie się wymiana nawierzchni na kolejnym fragmencie prawego pasa ulicy Grochowskiej. Szykują się utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej.

Prace na Filtrowej i Grochowskiej. Objazdy i zmiany

Prace na Filtrowej i Grochowskiej. Objazdy i zmiany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po trzech latach od zamknięcia plac zabaw w Parku Ujazdowskim został oddany do użytku. To wyjątkowo pechowa inwestycja. Została zamknięta ze względu na stan techniczny zabawek. Wykonawca odmówił naprawy w ramach gwarancji. Ogłaszano kolejne przetargi na remont, udało się dopiero za trzecim razem.

Pechowy plac zabaw wreszcie otwarty. Naprawa zajęła prawie trzy lata

Pechowy plac zabaw wreszcie otwarty. Naprawa zajęła prawie trzy lata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wszedł na pomnik smoleński i zagroził detonacją ładunku wybuchowego. Postawił wówczas na nogi setki policjantów. Śledztwo w tej sprawie już się zakończyło. O skierowaniu do sądu aktu oskarżenia poinformował Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Wszedł na pomnik smoleński, groził detonacją bomby. Koniec śledztwa

Wszedł na pomnik smoleński, groził detonacją bomby. Koniec śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wypadek w Jaktorowie w powiecie grodziskim (Mazowieckie). Kierująca autem osobowym uderzyła w samochodzik elektryczny, którym jechały dwie dziewczynki. Nikt nie ucierpiał.

Dziewczynki jechały dziecięcym samochodzikiem elektrycznym. Zostały potrącone

Dziewczynki jechały dziecięcym samochodzikiem elektrycznym. Zostały potrącone

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Zignorował znak stop na przejeździe kolejowym i ciągnikiem lamborghini wjechał wprost przed pociąg. Został zabrany do szpitala, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wśród pasażerów pociągu nie było rannych.

W ciągnik lamborghini uderzył pociąg

W ciągnik lamborghini uderzył pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wsiadła za kierownicę po zażyciu kokainy i wypiciu alkoholu. Po zatrzymaniu była agresywna, co skutkowało kolejnymi zarzutami. 38-latce grozi nawet pięć lat więzienia.

"Może trochę piłam", o kokainie nie wspomniała

"Może trochę piłam", o kokainie nie wspomniała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Wolę wraca Hip Hop Festiwal. Na scenie wystąpią między innymi DonGURALesko, HEMP Gru, Dudek 56, Pokahontaz oraz Igorilla. Wstęp na imprezę będzie bezpłatny.  

Hip Hop Festiwal wraca na Wolę. "Będzie czego posłuchać i do czego się pobujać"

Hip Hop Festiwal wraca na Wolę. "Będzie czego posłuchać i do czego się pobujać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pszczelarze z warszawskiego metra na Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach zebrali już pierwszy tegoroczny miód wielokwiatowy. Teraz te pracowite owady korzystają z kwitnienia akacji, a za chwilę też z lipy.

Zebrali pierwszy w tym roku miód z pasieki warszawskiego metra

Zebrali pierwszy w tym roku miód z pasieki warszawskiego metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z boksów na terenie centrum handlowego w Wólce Kosowskiej pod Warszawą doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Z uwagi na duże zadymienie ewakuowano osoby przebywające w hali.

Pożar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej

Pożar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Mamy deklarację wstępną ze strony kupców, że większość z nich byłaby gotowa do podjęcia znowu działalności i miejmy nadzieję, że właśnie w takiej hali tymczasowej taka działalność będzie mogła być prowadzona - mówił o rozwiązaniach dla poszkodowanych przedsiębiorców po pożarze hali przy Marywilskiej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski: kupcy z Marywilskiej będą mogli handlować w hali tymczasowej

Trzaskowski: kupcy z Marywilskiej będą mogli handlować w hali tymczasowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl