Parking pod Mariensztatem? Mieszkańcy mówią "nie"

Mieszkańcy mówią "nie" dla budowy parkingu
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
Plany budowy parkingu podziemnego pod Rynkiem Mariensztackim zaniepokoiły mieszkańców zabytkowego osiedla. Obawiają się pękania budynków i zarzucają władzom miasta, że pomysłu z nimi nie skonsultowano.

O tym, że pod rynkiem może powstać parking nawet na 256 miejsc, ratusz poinformował na początku października.

- My się dowiedzieliśmy o tym z mediów, nikt z nami tego pomysłu nie konsultował - mówi rozżalona Barbara Wiśniewska, przewodnicząca Stowarzyszenia Mieszkańców Mariensztatu.

"Cały czas są pęknięcia"

Według niej lokalna społeczność osiedla z pomysłu zadowolona nie jest. - Generalnie jesteśmy przeciwni, chociaż wiemy, że w Europie i na całym świecie takie parkingi podziemne są budowane pod taką starą substancją mieszkaniową. Natomiast obawy mieszkańców wynikają z ruchów skarpy. To, że jest wzmacniana, nie oznacza, że nie chodzi. Cały czas są pęknięcia, w kościele św. Anny, czy w budynku na ulicy Krzywopobocznej - podkreśla.

Mieszkańcy obawiają się, że trzeba będzie rozkopać remontowaną niedawno nawierzchnię przy rynku. - Poza tym wiemy, że krążą tutaj cieki wodne, które troszeczkę podmywają nam mury w piwnicach - zaznacza Wiśniewska.

Budowa nie jest przesądzona

Wątpliwości jest więcej, a sprawa budzi emocje także wśród śródmiejskich radnych.

- O tym, że jest pomysł umiejscowienia parkingu pod rynkiem dowiadujemy się z mediów. Chcemy uzyskać informację na ten temat i zaprotestować przeciwko realizacji tego pomysłu, zamiast budowy parkingu pod placem Teatralnym - mówi Grzegorz Walkiewicz, radny Śródmieścia (Ruch Palikota). - Postaramy się jeszcze w październiku zorganizować wyjazdową komisję ładu przestrzennego, na której z jednej strony będą władze miasta, z drugiej mieszkańcy - dodaje.

O zdanie zapytaliśmy też ratusz. Władze miasta podkreślają, że budowa parkingu w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego na Mariensztacie nie jest przesądzona, choć w okolicy miejsca parkingowe są potrzebne.

Według planów inwestor prywatny może wybrać z ośmiu lokalizacji przedstawionych przez miasto maksymalnie sześć.

SPRAWDŹ, GDZIE MOGĄ POWSTAĆ PARKINGI

- Niewykluczone, że parking pod Rynkiem Mariensztackim w ogólnie nie powstanie, bo inwestor może nie uznać jego budowy za dobre przedsięwzięcie - podkreśla Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika ratusza.

Będą rozmowy

I dodaje, że z urząd z mieszkańcami będzie rozmawiać. - Będziemy rozmawiali z mieszkańcami, żeby ustalić, jak ewentualna budowa parkingu w tym miejscu powinna przebiegać, żeby nie utrudniać im życia - zaznacza Kłąb.

A czy budowa parkingu może negatywnie wpłynąć na okoliczną zabudowę?

- Znamy warunki, jakie panują na skarpie. Wiemy, że budynki wymagają stabilizowania, jak chociażby kościół św. Anny. Na pewno inwestor dostanie cały komplet informacji, które posiadamy. Przeanalizuje możliwości pod kątem geologicznym oraz projektowo-architektonicznym i sprawdzi, czy ta budowa będzie się opłacała - wyjaśnia Kłąb.

Firmy, które chcą zbudować parkingi, na zgłoszenie się do ratusza mają czas do 28 listopada. Negocjacje potrwają do 2013 roku, a pierwsze budowy mogłyby ruszyć w 2015. Cała inwestycja zrealizowana będzie ze środków prywatnych. W miejskim budżecie nie przewidziano funduszy na ten cel. W zamian inwestor będzie pobierał opłaty parkingowe.

ran/roody

Czytaj także: