Pamiętacie wypożyczalnie kaset video? Niektóre jeszcze działają

Wypożyczalnia kaset video na Ursynowie
Źródło: Artur Węgrzynowicz /tvnwarszawa.pl
Kiedyś rosły jak grzyby po deszczu, były nieformalnymi domami kultury, miejscami, gdzie warszawiacy po raz pierwszy spotykali się z popkulturą. Wypożyczalnie kaset video dziś praktycznie już nie istnieją. Po latach świetności w latach 90., te które wciąż przetrwały zamieniły się w wypożyczalnie płyt DVD, które też już znikają z miejskiego krajobrazu.

Przełom lat 80. i 90. to była złota era kaset video i wypożyczalni VHS-ów. Na rynku pojawiły się pierwsze magnetowidy, dzięki czemu Polacy mogli zacząć nadrabiać zaległości z popkultury. Na stołecznych bazarach, gdzie kupowało się lub wymieniało kasety VHS, kwitło piractwo. Filmy przegrywane były po kilkanaście razy, dlatego ich jakość najczęściej była bardzo zła. To jednak mało komu przeszkadzało.

Filmy z satelity na bazarach

Lokalni "dystrybutorzy" filmy sprowadzali zza granicy lub nagrywali je na kasety z satelity (czasami po dwa tytuły na jednej kasecie) . Później metodą chałupniczą dogrywali "lektora", a okładkę odbijali na xero (w przypadku filmów sprowadzonych z zachodu) lub na froncie kaset naklejali napis z tytułem filmu wystukanym na maszynie do pisania (w przypadku filmów zgrywanych z satelity).

Tak wyprodukowane wydawnictwo trafiało na stragany Stadionu Dziesięciolecia, do "szczęk" przy Pałacu Kultury, czy na tak zwane "giełdy video". Wszystko oczywiście z pominięciem praw autorskich. Takie były realia czasu transformacji ustrojowej. Pierwsi dystrybutorzy filmów na kasetach VHS mieli status piracki, czy pół legalny. Z upływem czasu biznes stał się już całkiem legalny.

Reklama jednego z dystrybutorów
Reklama jednego z dystrybutorów
Źródło: NVC /VHS Hell

Mimo, że tym pierwszym VHS-om daleko było do jakości cyfrowej, horrory klasy D, infantylne komedie w stylu Akademii Policyjnej, czy filmy sensacyjne z Arnoldem Schwarzeneggerem, czy Jean Claudem Van Dammem stały się bardzo popularne. Było tak również dzięki wybitnym polskim lektorom i tłumaczom, którzy swoich wielbicieli mają do dziś.

"Czytał Tomasz Knapik"

Najpopularniejsi w latach 90. byli m.in. Tomasz Beksiński i Tomasz Knapik. Ten pierwszy przetłumaczył m.in. "Szklaną Pułapkę", "Zabójczą Broń", czy "Robin Hooda księcia złodziei".

Wśród lektorów jednym z najpopularniejszych był Tomasz Knapik (jego głos pojawiał się też w wydawnictwach pirackich). Któż, kto oglądał VHS w latach 90. nie pamięta formułki na napisach końcowych: "Czytał Tomasz Knapik"? To on w 1994 był lektorem – legalnych już wydawnictw – m.in. filmów "Rambo", "Pamięć Absolutna", "Terminator II". To on w 1997 roku przeczytał tekst filmu "Pulp Fiction" z pamiętnym tłumaczeniem Elżbiety Gałązki Salomon (pamiętny dialog, w którym padają słowa: "Zrobię ci z dupy jesień średniowiecza").

Oprócz bardzo dobrych tłumaczeń i lektorów filmy na kasetach VHS zwyczajnie zbliżały ludzi. Wypożyczalnie kaset video na bazarach były czymś w rodzaju nieformalnych domów kultury. To tam młodzi ludzie umawiali się i wybierali razem filmy, które też razem oglądali (nie każdy przecież miał magnetowid w domu). Na filmy często trzeba było się zapisywać, ponieważ w wypożyczalniach nie było wystarczającej liczby kopii filmów. Każdy kinomaniak wiedział, że kasetę przed oddaniem trzeba przewinąć, ponieważ za nieprzewinięcie groziła kara.

Ta wypożyczalnia nie przetrwała próby czasu
Ta wypożyczalnia nie przetrwała próby czasu
Źródło: Artur Węgrzynowicz /tvnwarszawa.pl

Powolna śmierć po 2006 roku

Złota era VHS-ów skończyła się, gdy popularność zaczęły zyskiwać płyty DVD, a format cyfrowy zaczął być standardem. Gdy piractwo ze straganów przeniosło się do internetu, właściciele wypożyczalni kaset video zaczęli załamywać ręce. Większość z nich zwinęła interesy. Ci, którzy przetrwali do dziś twierdzą, że w Warszawie jest około kilkunastu wypożyczalni, już nie kaset, ale filmów DVD. Za ostateczny krach systemu VHS i wypożyczalni kaset uważa się ogłoszenie upadłości sieci Beverly Hills w lipcu 2013 roku.

Jednym z nielicznych, którzy przetrwali do dziś jest Norbert Rasiński. Wypożyczalnie - najpierw kaset – dziś DVD, Blu Ray i wciąż VHS prowadzi w Domu Sztuki na Ursynowie od 1992 roku. Jak przyznaje, jego wypożyczalnie wciąż odwiedza kilkanaście osób dziennie i gdyby do interesu nie dokładał, to by go zamknął. Na naszą prośbę przejrzał swoje archiwum. Ostatni raz do jego katalogu nowa kaseta trafiła w 2006 roku. Był to film "Monachium". Potem biznes płynnie przerzucił się na płyty DVD. Mimo to w jego wypożyczalni wciąż kurzą się kasety VHS. (na wyprzedaży po 2 zł)

- Zostały głównie te, które nie zostały wydane w formacie DVD. Dystrybutor, który je wyprodukował przestał istnieć, albo stracił licencję. Producenci z dnia na dzień zaprzestali produkcji nowości na kasetach. Hitami na kasetach u nas był Matrix, w czołówce był Gladiator i tak zwane filmy przygodowe typu „Gwiezdne Wojny” – mówi Rasiński i zaznacza, że dziś do wypożyczalni przychodzą najczęściej ludzie 30-letni i starsi, a wypożyczenia VHS-ów to są pojedyncze sytuacje.

Powolna śmierć kaset video
Powolna śmierć kaset video
Źródło: Artur Węgrzynowicz /tvnwarszawa.pl

Znacznie gorzej jest w wypożyczalni na Bielanach. W bloku przy ul. Wrzeciono 35 wciąż istnieje miejsce, gdzie zgromadzono około 1000 kaset i 1000 płyt DVD. Ich właściciel – Piotr Sadowski, zaznacza jednak, że gdyby ktoś chciał kupić, to on chętnie odsprzeda. – Ta wypożyczalnia to jest hobby, do którego muszę dokładać. Przytrafiają się takie dni, kiedy nie mam ani jednego klienta - skarży się.

Podobnego zdania jest Janusz Michalski z wypożyczalni filmów przy ul. Wiosny Ludów 71. On jednak pół żartem, pół serio liczy, że VHS-y to inwestycja na przyszłość. - Kiedyś to może będzie jak winyle, przecież te też miały odejść do lamusa. Nigdy nie wiadomo. Mam około 1000 kaset. Miejsce prowadzę z sentymentu, to jest skansen, ale nie mam pomysłu co z tym zrobić. Młodzież nie przychodzi w ogóle, jeśli już to 30 latkowie i starsi, ponieważ z jakiś powodów nie chcą ściągać filmów z internetu – mówi Michalski.

JAK WY WSPOMINACIE LATA 90. i KASETY VHS? KTÓRE FILMY BYŁY WASZYMI ULUBIONYMI? GDZIE WYPOŻYCZALIŚCIE KASETY? PISZCIE NA FORUM.

Bartosz Andrejuk

W Domu Sztuki na Ursynowie wypożyczysz DVD, Blu Ray ale i VHS i
W Domu Sztuki na Ursynowie wypożyczysz DVD, Blu Ray ale i VHS i
Źródło: Artur Węgrzynowicz /tvnwarszawa.pl
Czytaj także: